Jesli chodzi o strzyżenie jestem w miare zadowolona, ale jesli chodzi o koloryzacje katastrofa... Pani Julita zaproponowala mi zimny blond, wiec zapisalam sie na koloryzacje, zajmowala sie mna pani Patrycja(??) nie pamietam dokladnie imienia. Powiedzialam jej ze najwazniejsze jest dla mnie aby kolor byl jasny po czym zaproponowala mi bezowy blond ktory przy koncowym efekcie nie byl wcale taki jaki oczekiwalam... jasny kolor obiecany przez fryzjerke niestety nie zauwazalny.. wrecz jakis szarawy (zblizony do naturalnego koloru wlosow), wyszlam zalamana i splukana...