Samochody dostawcze nie muszą być szybkie, nie muszą być eleganckie, ani nawet nie muszą być ładne. I taka właśnie jest Kia 2500, ale do tego jest funkcjonalna, czyli idealna jak na samochód dostawczy.W zależności od wersji K 2500 TCI może pomieścić od 3 do 6 osób (kabina podwójna). Zwiększone powierzchnie szyb oraz duże lusterka zewnętrzne zapewniają odpowiedną widoczność, a układ wspomagania ...
więcej

ma poj 60 litrów

Posiadam KIA 2500 z 2008r-po pierwszym sezonie zimowym
zaczęła wychodzić korozja na kabinie i ramie nośnej,
po dłuższej trasie nie wchodzą jedynka i wsteczny,
a tak wogóle to lepiej chyba zmienia się biegi w traktorze jak w tym samochodzie

co do spalania to te 8-9 litrów w trasie jest lekko zaniżona moja pali 15,3 w cyklu mieszanym wiec sporo jak na takie małe auto !!!!

Znika płyn chłodniczy nie wiadomo gdzie, spalanie to już inna bajka.

dziadostwo ,spalanie podobne do "TIR"

mój spryskiwacz w prywatnym samochodzie ma większą pojemność niż bak w kij

spalanie ma jak jelcze z lat 70`

codziennie trzeba tankowac na baku zrobi sie ok 300 km max
jak samochod moze tyle palic?????????????

hmmm. może coś nie tak? u mnie Kia robi od 450 km. w cyklu miejskim do 480 km w trasie.

Technika jazdy polak toporny chłopak. To sie poprostu nazywa brak kultury technicznej. Ja kią k2500 przejechałem w ciągu ostatnich 4 lat 370 tys bez wiekszych problemów. Byłem kilka naście razy w Czechach nigdy nie zawiodła . Spalanie zalezy od wielu rzeczy głównie od nogi ale nie łudzić się każdy chciał by za 70 tys mercedesa. Chociaż z ia nie jest znów az tak zle masa tez robi swoje

Spalanie jak Rudy 102(do 350 km na pełnym baku bez wciskania gazu w podłogę),idealna dla małych dzieci(wsiadanie jak do ciasnego bunkra a w trakcie jazdy buja się jak huśtawka),korozja na karoserii to standard ale tak w ogóle to całkiem przyjemne autko.Dobrze, że chociaż części w cenowych granicach rozsądku.Nie polecam szczególnie gdy ma nią jeździc kilku kierowców.

Przede wszystkim spalanie-ponad 15l/100km. Od nowości mam problemy z szarpaniem przy małej prędkości. Powtarza sie to po przejechaniu ok.5tys.km, najczęściej bez obciążenia. Ani serwis, ani producent nie ma pomysłu, co z tym zrobić

Kupiłem K2500 jako nowe w 2006r., używałem do przewozu mebli, po 70000km, remont generalny silnika - popękały tłoki i pierścienie... Spalanie jak na takie małe auto też nie zachwyca, średnio 10-12l. - pali tyle co moje drugie auto Fiat Ducato Maxi 2,8JTD (128KM, 2006r.).

czy ktoś wie jak wymienić lusteka zewnętrzne w k2900 z oryginalnych na takie przedłużone

z tym spalaniem to przesada od 450 do 500 na baku ale nie szybciej niż 70 -80 km\h

Zachodni kraj hehe a wschodnia mentalność przejechałem nią 300 tysiecy i daje rade volkswagen t5 po 190 tysiacach potrzebował nowego silnika a samochod kosztował nie 60 tylko 115 tys polak frajer i idiota