Re: Kije trekkingowe a Harpagan ?
Małe pochylenia terenu ..........dobre . Jedyny Harpagan po płaskim ciągu ostatnich 3 lat , odbywał sie w Borach Tucholskich . Reszta imprez , charakteryzowała się urozmaiconą rzeźbą terenu . Co do reszty, przeczytaj kolego mój poprzedni post, dokładnie i ze zrozumieniem .
> Ja nie mam pojęcia czym różnią się te kije od siebie. Nie wiem
> też do czego służą. Bawiło mnie nie raz na harpie czy masakrze
> obserwowanie ludzi z kijkami. Jedni szli jakby mieli za zadanie
> podziurawić matke ziemię z gracją pijanego pająka, inni nawet
> całkiem zgrabnie nimi wywijali. Problem polega jednak na tym,
> że u tych zgrabnie wywijających, na bądź co bądź, małych
> pochyleniach terenu i tak nie umiałem się dopatrzeć w jakim
> celu nimi wymachują.
> Widzisz, są różni artyści na tym świecie, jedni wymachują
> kijkami, a inni chodzą na harpa, a najgorsi to nawet jedno i
> drugie.
>
> Zgroza.
>
> Co do kijków z Lidla, to świetny pomysł. Na pewno wytrzymają.
> Może nawet 20 km.
0
0