Polecam

https://www.youtube.com/watch?v=TCINi3GKv3E

Franek łowca bramek :-)

Gratulacje. Pojadę tam po sezonie (teraz za dużo piechoty). Czy mógłbyś doprecyzować (gdzie początek i koniec) bo słabo znam ten rejon?

Jedziesz do końca ścieżki nadmorskiej z Sopotu do Orłowa i nie pchasz się w w prawo na schody/rynnę tylko prosto i trzymasz jak najbliżej morza, byle było wysoko. Widoki oszałamiające o każdej porze roku. Koniec pokaże się sam, gdy dojedzie się do cywilizowanej ścieżki, albo spadnie na plażę.

W lewo rzecz jasna jest rynna

A co to jest to drewniane badziewie na końcu filmu?

Film jest nagrany od drugiego końca niż ja Ci poleciłem, więc drewniane badziewie to schody na trasie "normalnej ścieżki " dla niedzielnych rowerzystów. Biorą babiny te swoje holendry i pchają w rynnie z boku schodów.

Ok. A już chciałem wziąć hubkę i krzesiwo.

Tam w tej rynnie są gwoździe, więc po wejściu na górę przyda się zapasowa dentka i pompka

pąbka

tylko, ze jadąc od strony rynny jedziesz pod górę ;)
większy fun jest zjeżdżając ;]

zjeżdżasz TĄ RYNNĄ?

Nasz Aradasz Olimpijski!

czytanie ze zrozumieniem vol. 18973681523

obejrzyj filmik... potem przeczytaj jeszcze raz oba posty Ryśka, a potem mój... może zrozumiesz...

To jest taka krótka traska, że i tak pewnie przejadę tam i z powrotem.

owszem, to niedaleko, ale z Tulką bym raczej nie rydzykował

(zwłaszcza że mi tu wyżej amputują rozum)

O, mylisz się. Lubimy takie klimaty, ale musi być porządnie zimno.