Re: Knajpa Gdańsk
Antyspołeczny
(12 lat temu)
Dawniej Flisak był miłym lokalem, przytulnym i romantycznym, w którym można było na spokojnie, przy ciekawej muzyce wypić herbatę lub piwko. Kilka lat temu przeprowadzono "remont" i wszystko się zmieniło. W lokalu przeznaczonym "od siedzenia" zaczęto puszczać muzykę jak w klubie (także pod kontem natężenia dźwięku), tak że nie da się tam pogadać i w spokoju się napić. A lokal jest na tyle mały, że nie można go też używać do tańczenia. Do tego zmiana obsługi, z miłych kelnerek lub dziadka, na chłopaczka, który chyba tam przychodzi posłuchać muzyki, bo obecność klientów traktuje dość negatywnie. Gorsza to jest tylko ochrona w Barbadosie:p Zmiana pojawiła się także we wzroście cen o kilka złotych, ale to już szczegół który przy wcześniejszym nie ma już wielkiego znaczenia.
Zdecydowanie lepszy jest dworzec:P Ewentualnie góra Gradowa - świeże powietrze i super widok (zwłaszcza nocą) ;)
0
0