W normalnej firmie, gdyby ktoś z obsługi klienta tak traktował klienta (bo tym my pacjenci jesteśmy) wyleciałby na bruk. Jak to jest możliwe, że byłem 3 w kolejce, 1 osoba zarejestrowała się do dr. Wierzchowskiej 8.00, 2 do dr. Siemieniuk, ja do Wierzchowskiej mogłem dopiero na 8.50, czyli na lewo zapisane 4 osoby i to na samą godzinę 8 !!!! Zapisywanie wcześniej pacjentów to norma, a ktoś wstaje rano i jest odprawiont z kwitkiem. Skandal, opryskliwość tych pereelowskich kobiet sięga zenitu, odburkiwanie, nie odbieranie telefonu, głupie komentarze przy pacjentach. Jakieś 2-3 lata temu pojawiło się kilka nowych pracownic w rejestracji, myślałem że się zmieni na lepsze. Szybciutko zostały wyszkolone przez starsze koleżanki jak należy podchodzić do pacjenta, najbardziej arogancka jest pani którą pamiętam jeszcze z przychodni na ul. Boisko, bardziej pasuje do rzeźnika w 80 latach niż do obsługi pacjentów. Jednym słowem porażka, wielka szkoda bo Przychodnia ma kilku specjalistów i w miarę jest wyposażona na tle innych przychodni. Ale tak już jest jak na prawie 18 tysięcznym Obłużu, zawsze znajdą się chorzy ludzie i nie trzeba walczyć o klienta

Całkowicie się zgadzam z twoją opinią,szczególnie o pani pracującej jeszcze przy Boisku arogancja aż z nie bucha.