Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co?

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z Bojana. Zapowiadało się całkiem dobrze do czasu, kiedy żonie zaproponowali wstąpienie do wspólnoty ja zaś odmówiłem przystąpienia i płacenia narzucanych haraczy określanych, jako "daniny". Wstąpienie do wspólnoty wiązało się z podpisaniem deklaracji posłuszeństwa oraz odprowadzaniem dziesięciny, byłem świadkiem płacenia jałmużny dla kościelnego asystenta i od tego czasu wydawało mi się dziwne i podejrzane. Przechodziłem wewnętrzne rozterki, ale fakty mówiły same za siebie. Ostatecznie widziałem, co zrobili z moją żoną, która porzuciła dom i dzieci. Wyprowadziła się z domu i zamieszkała w siedzibie tej destrukcyjnej w mojej ocenie wspólnoty zrywając całkowicie kontakt z rodziną. Starałem się dotrzeć do żony, ale zagrożono mi sądem.
Chętnie poznam ludzi poszkodowanych przez tą organizację po to żeby otworzyć otwartą dyskusję i wymianę doświadczeń, czym tak naprawdę jest ta wspólnota, co o niej wiecie i co o niej myślicie i jakie macie doświadczenia związane z Koinonia Jan Chrzciciel. Prosiłbym o merytoryczną spokojną i wywarzona dyskusje z poszanowaniem słowa i zasad prywatności oraz nie używania języka nienawiści.
popieram tę opinię 78 nie zgadzam się z tą opinią 6

> Gdybym znał odpowiedź, łatwiej było by o diagnozę problemu i poradę.

Skoro nie wiesz, czy się bzykają, to nie znasz tej wspólnoty.
Co zatem chcesz diagnozować i jakich rad udzielać?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 8

Nie wiem dlaczego moderujecie mój wpis w którym zapytałem się grzecznie, czy w tej komunie (wspólnocie) się bzykają. Pytam serio, bo to jest powszechne w takich pseudo religijnych grupach. Gdybym znał odpowiedź, łatwiej było by o diagnozę problemu i poradę. Natomiast gdy obrażasz się na słowo bzykanie, to nie dziwi mnie to, jak zachowała się ta Pani.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 7

Charyzmatycy. Zalecam jak najdalej posuniętą ostrożność. Moim zdaniem w większości przypadków jest to koń trojański wpuszczony do Kościoła. O tej konkretnie wspólnocie nie wiem nic, ale wspólnoty charyzmatyczne jadą po emocjach na maksa. Rzekome zaśnięca w Duchu Świętym są tam masowe, widziałem nie raz. Ponadto dochodzi tam do uzdrowień, którą są krótkotrwałe, więc albo autosugestia albo szatan. Może ma pan rację, ze kobiety są bardziej podatne na emocjonalne jazdy i łatwiej im się zatracić w tych wspólnotach. Ich geneza jest protestancka, nie katolicka, niestety często nawiązuje do potwornego i przerażającego masowego opętania, które miało miejsce w Toronto i do dziś jest mylnie uważane za wylanie Ducha Świętego (słynne Toronto blessing).Proszę poszukać pana co się nazywa Piotr Rzoska. On się z tego uwolnił. Nie wiem, czy pomaga. Wygląda na w porzo gościa

https://www.youtube.com/watch?v=_P5B5Brz_lc
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 7

Inne tematy z forum

Portale randkowe (6 odpowiedzi)

Hej. Co o nich sądzicie? Czy poznaliście kogoś w ten sposób?

Kawa czy Herbata - rano (195 odpowiedzi)

Piszcie co lubicie wypić rano - i dlaczego. Ja pijam wcześnie rano sypaną 2 łyżeczki z mlekiem +...

Jakie dobre męskie perfumy (8 odpowiedzi)

Jak w temacie. Tak do 100 zł.