Nie wiem, głupio osądzać. Jest na przykład grupa charyzmatyczna Marana tha kierowana przez starego ks. profesora Kowalczyka, który jest zasłużonym egzorcystą. Tam się nic złego nie dzieje, a wręcz przeciwnie, bardzo fajni ludzie. Tu w tej "twojej" widzę znajome twarze. Znaczy się nie moi znajomi, ale rodziny. Wiele lat działali w oazie. I ten schemat to jest mi bardzo dobrze znany. Oaza, czyli pozytywny ruch założony przez ks. Blachnickiego dawno temu. Tyle że tam się osiąga pewien stopień rozwoju i spora częśc ludzi chce się rozwijać dalej i odchodzi do Odnowy w Duchu Świętym. A Odnowa to jest wynalazek protestantów, który został włączony do Kościoła, bo to już jest posoborowy Kościół zinfiltrowany przez... a nieważne zresztą. Podobnie zresztą jak neokatechumenat, bardzo śliska sprawa. Tu się zaczynają schody. Jest pełno wspaniałych ludzi w Odnowie i w nekatechumenacie. Ale na spotkaniach zdarza się że dzieją się rzeczy spektakularne, niekoniecznie Boskiego pochodzenia. Wielu porzuca Kościół jako instytucję rzekomo skostniałą, pozbawioną ducha, która się sprzeniewierzyła Jezusowi i tak dalej. I idą do Zielonoświątkowców. A to już sekta. Powstali jakieś 100 lat temu w USA.
Skoro tak piszesz o tych biznesach, to może ci Twoi głoszą typowo sekciarską i protestancką teologię sukcesu. Jak oddasz wszystko Bogu, jak ufnie dasz 1/10 majątku i dochodów na wspólnotę to ci Pan Bóg pobłogosławi i będziesz miał zdrowie i sukces w biznesie. Ja tego nie wiem, czy oni to głoszą, czy nie głoszą. Ale to tak, w każdym razie, nie działa. Jest wielki sens w niesieniu swojego krzyża. I nawet, kurde, w cierpieniu, czego ja w ogóle nie lubię dotykać i rozkminiać jako dziecko szczęścia i wiecznej beztroski.
Czekaj coś tam słuchałem jakiś czas temu. Zaraz znajdę i zalinkuję. Ogólnie to czasy są takie bardzo szczególne teraz. Generalnie, jak jesteś wierzący, to Ci mogę podpowiedzieć jak niezawodnie zbadać, czy grupa charyzmatyczna jest bezpieczna czy poszłą w stronę sekciarstwa. To są dwie rzeczy. Po pierwsze trzeba podpytać, jaki mają stosunek do Maryi i różańca. Jeśli się krzywią, marginalizują Maryję, nie organizują wspólnego różańca albo gadają że to klepanki dla starych babć, to omijać szerokim łukiem. A druga sprawa to Najświętszy Sakrament. Jeśli ci tłuką do głowy, że nie trzeba klękać i trzeba przyjmować Komunię do ręki albo, o zgrozo, przełamują się Konsekrowaną Hostią i kruszą Nią gdize popadnie albo mówią, że to symbol, to też zwiewać w podskokach. To są te dwie sprawy, z którymi najbardziej zły walczy. Kurczę, ja już nie bardzo powinieniem pisać dzisiaj. Jest też w Gdyni taki kolo co się Lechu Dokowicz nazywa. On przez te wspólnoty przeszedł a teraz gada jak tradycjonalista. Pewnie ich przejrzał bo to jest wyższa inteligencja. Strasznie go hejtują, a ja tam mu ufam. Bardzo aktywny na fb, jak napiszesz do niego to może coś tam będzie wiedział.
No nie wiem, kurde, stary. Może coś tam nie byłeś w porządku w małżeństwie. Skąd ja to mam wiedzieć. Nie proponowali wam tam jakiejś wspólnoty Sychar czy terapii tylko od razu ariwederczi roma? Trudno wyczuć. Kościół musi być zróżnicowany bo Apostołowie to były skrajnie różne charaktery. Piotr furiat i choleryk, Jan bliżej charyzmatyków ze swoją dziecinną ufnością, jeszcze tam Szymon Zelota był czyli już w ogóle fundamentalista i prawie że terrorysta. Każdy ma swoją drogę. A teraz to już w ogóle wiesz. Jest obrzydliwa nierządnica i czysta niewiasta. Takie czasy, ze następuje oddzielenie
https://www.youtube.com/watch?v=WD1lJJCxq7Y