nie pomaga. niepokoi. nie prostuje zakrętów poplątanych histori.
Po obejrzeniu filmu zostaje się z pustką. Znaki zapytania, niejasności..
Film bardzo się dłuży, choć nie ma charakteru 'medytacyjnego'. Obrazy nie przekazują żadnych znaków, zdjęcia są też bez rewelacji. Zachowanie osób jest naszpikowane sztucznością. W filmie nie dochodzi do jakiejś sensownej odpowiedzi, wskazówki, drogi dla ludzi z podobnymi życiowymi zakrętami. Wzmaga się tylko bezradność na bezsens ludzi którzy żyją pozerstwem i całą swoją trudną realność 'topią w piwie' zamiast stanąć w prawdzie i stawić jej czoło. Choć jedna z głównych bohaterek filmu jest terapeutką - i ona nic sensownego nie może zaradzić, jej nadmierna życzliwość jest wręcz obrzydliwa w swojej nieszczerości.
1
1