Zgodnie z wszelkimi terminami zapisałam córkę do tego przedszkola. Nie dostała się - brak miejsc! Była na liście rezerowej. Znów się nie dostała. A wiem, że dostały się dzieci, które nie mają wieku przedszkolnego a ich rodzice nie złożyli na czas podań. Do teraz czekam na telefon z przedszkola, czy zwolniło się miejsce, ale ani widu, ani słychu. Najpierw przyjmą znajomych, potem gdzieś na szarym końcu, dzieci takich szaraczków jak my.Będę w tej sprawie składać pismo do przełożonych Pani Dyrektor przedszkola, bo przecież to wszystko można sprawdzić w dokumentacji - np. czy dziecko ma wiek przedszkolny i kiedy rodzice składali podanie, i czy dostały sie dzieci z listy rezerwowej.