Komendant i dzielnicowy do zwolnienia
Fatalny komisariat. Pomocy zero. W najprostrzej sprawie takiej jak dobrowolne przebadanie alkomatem ci nie pomoga bo klamia ze jest zepsuty, na przegladzie, kazdy ma inna wersje. A jak juz cie zlapia za kolkiem to k...a od razu maja sprawne alkomaty. O trudniejszych sprawach lepiej nie mowic.
Dzielnicowy wymusza zeznania, chce sie szybko wybic ale maks co moze to pijaczka z otwartym piwem zlapac i to jeszcze z grupa inwalidzka(!)
Niektorzy pracownicy biura maja tam miny jakby za kare pracowali. Nie powiem, jest tam kilku pozadnych policjantow i z 2 policjantki ale caloksztalt na 1.
Dzielnicowy wymusza zeznania, chce sie szybko wybic ale maks co moze to pijaczka z otwartym piwem zlapac i to jeszcze z grupa inwalidzka(!)
Niektorzy pracownicy biura maja tam miny jakby za kare pracowali. Nie powiem, jest tam kilku pozadnych policjantow i z 2 policjantki ale caloksztalt na 1.