Kompozycja w słońcu

Temat dostępny też na forum: Kompozycja w słońcu
Opinie do spektaklu: Kompozycja w słońcu.
Bohaterowie sztuki uwikłani są w skomplikowane układy rodzinne. Trudi i Eugen mieszkają wraz z Panią Marią w starym, zapomnianym mieszkaniu na końcu miasta. Jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym jest dla nich Pan Heizig... Tragedia już się stała... czy też może nadal trwa...?


Ingmar Villqist
Kompozycja w słońcu

reżyseria: Ingmar Villqist
scenografia: Paweł Dobrzycki
kostiumy: ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

WSPANIAŁY!!!

dosyć często bywam w teatrach - ale rzadko zdarza mi się zobaczyć spektakl, który potrafi tak utrwalić się w pamięci, wywrzeć tak ogromne wrażenie i zafascynować. Wczoraj byłam na premierze - Ingmar Villqist - reżyser - autor, który bardzo mnie zaskoczył. pozytywnie zaskoczył. BRAVO, BRAVO
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

POLECAM

Proszę Państwa o tym spektaklu można się w zasadzie wypowiadać w samych superlatywach: świetny dramat, inscenizacja, reżyseria, muzyka i gra aktorska. Gratulacje dla Małgorzaty Talarczyk - wspaniała kreacja aktorska. Serdecznie polecam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

BRAWO!BRAWO!BRAWO!

Wspaniały Dramat, Wspaniali Aktorzy, Same Plusy.Na takie sztuki chce się chodzić, taki terat wspólczesny chce się oglądać.Brawo Teatr Miejski!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moze fajny moze nie kto to wie

Nie jestem wstanie odnieśc sie do spektaklu bo go jeszcze nie widzialem ale mam nadzieje ze przypadnie mi do gustu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

niesamowity!!!!!!!!!!!!!!!

spektakl w czasie którego zapiera dech w piersiach i wstrzymując oddech czekasz na dalszy ciąg historii. historii pokazującej jak dramaty nakręcają się w ludzkiej głowie i jak ciężko się od nich uwolnić. po spektaklu byłam jak zaklęta magią urzekającą teatru. właśnie na takie spektakle warto chodzić!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie polecam

gra aktorska w porządku,
scenariusz-przerażający, autor chyba musiał mieć jakieś traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, sztuka powinna być dozwolona od lat 18tu, treść ciężka i na pewno nie powinno się tego oglądać wieczorem-bo potem trudno zasnąć. STRASZNY DRAMAT!!
Uwielbiam sztuki teatru miejskiego ale ta nie przypadła mi do gustu. Dużo lepsze są komedie np. Plotka, którą polecam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ciężkie

Być może wyjdę na ignorantkę, ale nie porwalo mnie. Bardzo ciekawe rozwiązanie sceniczne, dobra gra aktorska, ale całość - hmm dziwna. Sztuka trudna w odbiorze i przekazie, wręcz traumatyczna i przerażająca, kiedy wreszcie uda się odkryć, 'o co chodzi' - choć i tak do tej pory nie wiem, o co tak naprawdę chodzi, bazując jedynie na domyslach. Bo nic nie jest tu powiedziane wprost.
Ciężkie i nie na wieczory - osoba niżej słusznie to zauważyła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

to na co idziemy lotti ?

.....hmm mnie się wydaje, że ta sztuka to była o podwójnym kazirodztwie...brrr....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

tak tak, Anno, mi się też wydaje, że chodziło tam o ukrywanie podwójnego kazirodztwa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przede wszystkim sztuka trudna,bardzo ciężka i wymagająca skupienia całkowitej uwagi.Temat choć trudny to niestety wzięty z życia,z pewnością istenieją takowe rodziny które podszyte są traumą,strachem i życiem w ciemności...Stwierdzenie "zło rodzi zło" całkowicie oddaje obraz tego spektaklu.Genialny pomysł pokazania całego obrazu na małej scenie,dzieki temu jesteśmy świadkami tak samo współwinnymi tragedii... Jesteśmy zamknięci razem z nimi w ich wyimaginowanym świecie którym jest mieszkanie na końcu świata...
Co do gry aktorskiej no cóż...Ci aktorzy są tak perfekcyjni w tym co robią,że brak już pochwał..Małgorzata Talarczyk kiedy wygłasza w dwóch momentach "mini monologi" zapierała mi dech w piersiach...Zawsze z przyjemnością obcuję z Dorotą Lulką tym razem również sie nie zawiodłam..
Mam jedynie dwie "doczepki".Chociaż nie wiem jakbym chciała zrozumieć tytuł tej sztuki jest wg mnie zbyt zawikłany,nie adekwatny....Poza tym bardziej przyziemsko, to krzesło na którym opiera sie Pani Maria doprowadza do szału i chwilami odrywa od sztuki,dla mnie rekwizyt absolutnie nie potrzebny...
Ogólnie nota jak najbardziej pozytywna,nasi aktorzy nigdy nie zawodzą jak i bardzo cieszy mnie fakt,że autorem owej sztuki jest nasz nowy dyrektor,mam tylko nadzieję,że nie wszystkie sztuki przez następne 4 lata bedą utrzymywane w smutnej tonacji,epoka p.Wernio minęła i nie chcemy tak więcej..
Ukłony dla najwspanialszego Teatru w kraju!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Totalna Grafomania!

Tak jak inne pseudosztuki Świerszcza - TOTALNA GRAFOMANIA!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Koło sprawy bożej (3 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Koło sprawy bożej . "KOŁO SPRAWY BOŻEJ" Konrad Hetel KOŁO SPRAWY BOŻEJ...

Znaczek miłości (4 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Znaczek miłości . "Znaczek miłości" Doskonała komedia z czasów PRL-u w...

Księżniczka czardasza (8 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Księżniczka czardasza . "Księżniczka czardasza" Imre Kálmán reżyseria:...