Jestem w około 10 letnim związku. Zauważyłam ( od około 1 roku wstecz) że mój facet nie ma pełnego wzwodu, unika też coraz częściej stosunków ( woli wypić piwo niż się bzykać) nawet się mu zdarzyło zasnąć podczas, już nie wiem co robić.

9 lat stawał na wysokości zadania z tą samą babą? To i tak szacun... ;]

>9 lat stawał na wysokości zadania z tą samą babą? To i tak szacun... ;]

Nawet jak pisze jako anonim, to i tak wiadomo, że to sadyl.

To bez znaczenia.
I tak za chwilę jakiś "życzliwy" podsunie reklamę internetowej apteki z blue-pillsami, administracja ruszy swe cztery i wątek poleci w śmietnik.

Nie chodzi o brak podpisu, tylko treść wpisu...

Takie są realia. Po dłuższym czasie w związek wkrada się monotonia. Progowy poziom pobudzenia się podnosi i w stałej relacji emocje łóżkowe stygną. Można szukać rozwiązania w urozmaicaniu zabaw łóżkowych, skokach w bok lub farmacji. Co nieuchronnie musi doprowadzić do dalszego podnoszenia progu pobudzenia.
Albo się z tym pogodzić realizując związek na innych polach niż wyro.
Oczywiście mowa o statystycznej przeciętnej, od której z pewnością jest masa wyjątków.

Musisz znależć pełen wzwód, jak Mój

Dobre he he he

alkohol, papierosy, mocne używki, brak wypoczynku i ruchu bardzo osłabiają potencję, ale najmocniej potencję osłabia inna kobieta
Z kolei jeśli pojawi się inny samiec na horyzoncie to zdecydowanie działa lepiej niż jakakolwiek tabletka bo tak naprawdę u dwojga zdrowych ludzi sprawa jest prosta - nie ma seksu = nie ma związku

Bzdura to jest jeśli chodzi o stwierdzenie:"Nie ma seksu, nie ma związku.". Człowiek, to nie zwierzę, nie musi ciągle spółkować, żeby być ze sobą. Powiem więcej, są związki Asów (osób nie utrzymujących stosunków) i mają się świetnie. Również starsi ludzie, np. małżeństwa w starszym wieku, które kochają się bardzo, a seks nie jest im potrzebny do szczęścia. Miłość się liczy, a seks to dodatek (może być nie musi być). Miłość nie równa się seks - to są dwa różne pojęcia. Może być miłość bez seksu, może być miłość i seks, może być seks bez miłości.
Co do męża rozmówczyni, to faktycznie piwo, zmęczenie, inne używki, kłopoty krążeniowe, kłopoty psychologiczne (przeżywanie jakiś problemów życia codziennego) mogą mieć ogromny wpływ na brak erekcji, czy słabą. Ale problem może być poważniejszy. Dobrze by było porozmawiać z lekarzem - pana zabrać do lekarza. Sprawa jest indywidualna i indywidualnie trzeba ja rozpatrywać - podczas rozmowy starać się dotrzeć do problemu, co wywołuje taki stan. Tabletki na potencję, to ostateczność, ale szkoda organizmu.

Każdy rozumie jak chce, zawsze są wyjątki i występują zaburzenia popędu, ja się wypowiadałam wyłącznie o w miarę młodych, zdrowych ludziach bez zachwiań, odchyleń czy deficytów. Człowiek jest zwierzęciem ale oczywiście panuje nad swoim popędem, dlatego doszło do niezrozumiałej sytuacji jaką było zaśnięcie w trakcie....no chyba nie ma dla partnera nic bardziej przykrego niż brak szacunku w intymnej sytuacji. A czasami człowiek orientuje się że odgrywa niechcianą rolę w filmie "Och, Karol"

Ale są pomocne filmy pornograficzne.

Piwo niestety źle wpływa na wzwód.

Dobrej kucharce ciasto w rękach rośnie Stare powiedzenie i nadal aktualne

łoo żeby zasnąć podczas stosunku to musiał być zdrowo wypity. Może po prostu poziom testosteronu mu spadł i stąd problemy...

nie doprawił ci rogów czasami?

Mozesz sie spotkac w tajemnicy z kims i potem porownac z kim jest ci lepiej w lozku.

Mój płonie cały czas

Proponuję więcej spacerów i sportów na powietrzu oraz argininę lub cytrulinę czosnek a co drógi dzień będzie efekt

Proponuje skorzystac z zakladki w ogloszeniach sex bez zobowiazan.
Tam znajdziesz konkretnych ogierow.

Pogadaj moze z nim a nie z nami na forum?
______________________________________

https://best-med.pl/powiekszanie-penisa-kwasem-hialuronowym/

Przy jednej dziurze to kot z głodu zdechnie. W wasz związek wkradła się rutyna, po tylu latach pewnie nie ma już tej pikanterii u ciebie co na początku, polecam zadbać o siebie, zakupić seksowną bieliznę i spróbować jakoś urozmaicić pożycie, a nie szukać winy tylko u partnera.

Zaczął płonąć czy zmieniło się coś?

Moj miał podobny problem.. na poczatku go zlewał ale postawiłam sprawe jasno.. albo cos z tym zrobic albo odchodze... troche mu to zajeło ale ostatcznie zdecydowal sie przyjmowac suplementy erectan :) są takie ktore przyjmuje sie regularnie np man long albo takie ktore masz tylko przed stosunkiem to są forte albo 400mg :) teraz ten konar płonie jak trzeba :D

Myślę że sam bardzo długo dawał sobie radę, polecam porozmawiać z nim 1;1

Z pomocą w tym trudnym temacie przyjdzie Wam asortyment sklepu https://pewnylek.pl/ Zaglądając na tą stronę znajdziesz wiele sprawdzonych środków na potencję których skuteczność jest pewna. Są one starannie wyselekcjonowane i pochodzą z renomowanych firm. Ogromnym plusem jest również ich bardzo konkurencyjna cena.