Kończę gimnazjum i zostaję w liceum
Katolik (a potocznie Katol) to szkoła z naprawdę wysokim poziomem nauczania. Można tutaj dużo mówić o nauczycielach (niektórzy są naprawdę w porządku, idą na rękę uczniom i potrafią zachęcić do nauki, a niektórzy średnio), ale w porównaniu z kadrą w wielu rejonach to naprawdę nie ma na co narzekać. W 1 klasie miałam straszny problem z rówieśnikami (to naprawdę zależy, na kogo się trafi, większość osób jest bardzo dobrze nastawiona do innych, ale wystarczy jeden debil, żeby zrobić komuś z życia piekło), ale w miarę jak wszyscy powyrastali, szkoła zaczęła być integralną częścią mojego życia.
+ ilość materiału, jaką przerabiamy (czasami sprawdziany są z kosmicznego zakresu materiału, zwłaszcza z historii, ale wystarczy usiąść nad tym i da się zrobić)
+ kontakt z nauczycielem (z większością można podyskutować, zapytać o coś, wielu z nich prowadzi zajęcia wyrównawcze)
+ przygotowanie do testów gimnazjalnych (większość uczniów bez problemu napisała całość ze świetnymi wynikami) oraz matury (100% zdawalności)
+ identyfikatory, mundurki i tablo (nikt w szkole nie jest anonimowy)
Jednym słowem polecam. Szkoła ma parę wad, ale znaków nie starczy.
+ ilość materiału, jaką przerabiamy (czasami sprawdziany są z kosmicznego zakresu materiału, zwłaszcza z historii, ale wystarczy usiąść nad tym i da się zrobić)
+ kontakt z nauczycielem (z większością można podyskutować, zapytać o coś, wielu z nich prowadzi zajęcia wyrównawcze)
+ przygotowanie do testów gimnazjalnych (większość uczniów bez problemu napisała całość ze świetnymi wynikami) oraz matury (100% zdawalności)
+ identyfikatory, mundurki i tablo (nikt w szkole nie jest anonimowy)
Jednym słowem polecam. Szkoła ma parę wad, ale znaków nie starczy.