Korporacja taxi
Mieszkam przy żółtych szeregach. Wkurza mnie to, że w pobliżu swoją siedzibę ma pewna korporacja taksówkowa, której to kierowcy co rusz tarasują dojazdy do posesji. Na grzeczne zwrócenie uwagi, kierowcy tłumaczą: "Ja tylko na chwileczkę", po czym stoją 2 godziny, albo udają głupka, że nie wiedzieli, że nie można tarasować wjazdu. Jest to nagminne, niestety nie wiem do kogo dokładnie przyjeżdżają. Też tak macie, czy tylko moje miejsce pod domem upodobali sobie taksiarze?