Odwiedziłem lokal 10 wrzesnia br. Obsługiwała mnie niedoświadczona kelnerka (chyba Weronika), która z łaski podchodziła do stolików, ponieważ wolała rajcować ze swojimi znajomymi, którzy odwiedzili lokal w czasie , w ktorym i ja tam przebywałem. Nawet jej koleżanka wielokrotnie przywoływała ową Weronikę aby przystapiła do pracy, ponieważ sama sobie nie radzi.
W chwili gdy grzecznie zwróciłem uwagę kelnerce, ta w sposób chamski odparła,że pracuje a ja ją obrażam (skoro ta ... kelnerka uważa że grzeczne zwrócenie uwagi jest obraźliwe,wypada tylko ubolewać).
Ponadto do podniecionego rachunku doliczyła nam piwo, za które oczywiscie zapłaciłem, nie chcąc robić zbędnej awantury.
Zachowanie tej pani jest karygodne, taka osoba nie powinna mieć wogóle kontaktu z klientami. .....
Nie polecam tego lokalu więcej nikomu. Niepotrzebnie najadłem się wstydu przed ludźmi, których do La Casa zaprowadziłem. Żenada!