W okolicach ul. Zdrojowej i Stawnej w Bojanie od jakiegoś czasu kręci się stale kot. Czarny z białą pionową kreską na pyszczku. Ma obróżkę z dzwonkiem, więc na pewno jest to kot domowy. Jest ewidentnie zagubiony, przesiaduje w pobliżu domu, garażu. Nie wiem, czy komuś uciekł, czy po prostu ma bardzo nieodpowiedzialnego opiekuna, który puszcza kota samopas, do tego w obroży, która sama w sobie jest śmiertelną pułapką (że nie wspomnę o dzwonku, który wykańcza kota nerwowo). Tak czy inaczej w najbliższych dniach powiadomiona zostanie fundacja, która odłowi kota i jeśli opiekun się nie zgłosi, kot zostanie wydany do adopcji.

Zdjąć dzwonek i niech cieszy się spacerem