Kpina
Podobnie jak wszyscy poniżej zawiodłam sie na DPD. Siedziałam cały dzien w domu, czekając na kuriera. A ten nie racząc wgl. przyjechać zaznaczył ze odbiorca nie obecny. Na nic zdało się kilkanaście połączen do kuriera i w podobnej ilości na infolinię. Kurier cały dzień nie odbiera albo odrzuca połączenia, a pracownicy infolinii bezradni. A przesyłki jak nie było tak nie ma.