Dziś spacerując po gdańskiej starówce trafiłam ze swoim chłopakiem do nowo otwartej restauracji Patio Espanol.Świetny wystrój i klimat tego miejsca zachęciły by wejść do środka.Chcieliśmy coś przekąsić więc poprosiliśmy stojącą przy barze męską obsługę o menu.Sympatyczny pan,który podał nam menu zaproponował,że może coś doradzić.Zamówiliśmy dwie grzanki i na tym moje dobre wrażenia na temat tej restauracji niestety się zakończyły.Ponieważ staliśmy w niedalekiej odległości od baru zauważyłam dziwne zachowanie pana barmana oraz kelnerów stojących przy barze,odniosłam nieodparte wrażenie,że rozmawiają na nasz temat i cały czas nam się przyglądali.Dodam,że pracuję w gastronomii od jakiś 6 lat także jako barmanka i kelnerka i jestem osobą,która ma bardzo duży dystans do siebie więc starałam się ignorować uczucie skrępowania tłumacząc sobie,że nie powinnam popadać w paranoje i pewnie tylko mi się wydaje.Nie zdążyłam podzielić się odniesionymi wrażeniami ze swoim chłopakiem gdy on nagle stwierdził,że obsługa zachowuje się jakby nas obgadywała i nie czuje się z tym komfortowo.Odmówiliśmy więc zamówione dania i wyszliśmy ale niesmak pozostał.Panowie99%klimatu w restauracji to zasługaObsługi