Ah kultura ... śmiecenia :(
Wiem, że to jak wołanie na puszczy, i niczego to nie zmieni
Podjeżdża sobie autko na ul Wrzosy, i zadowolony 40-50 latek, jak by nigdy nic, wywala starą wykładzinę pod płot sąsiada...
A mi ręce już opadają, jak patrzę, jak wygląda nasza dzielnica :(
To nie problem ze służbami miejskimi, to problem z ludźmi, którym jest obojętne, jak u nas wygląda, byle nie było tego widać za własnym oknem
Podjeżdża sobie autko na ul Wrzosy, i zadowolony 40-50 latek, jak by nigdy nic, wywala starą wykładzinę pod płot sąsiada...
A mi ręce już opadają, jak patrzę, jak wygląda nasza dzielnica :(
To nie problem ze służbami miejskimi, to problem z ludźmi, którym jest obojętne, jak u nas wygląda, byle nie było tego widać za własnym oknem