Po trzech latach tułania się po różnych szkołach jazdy i 6 oblanych egzaminach, w końcu trafiłem do "Alfy":D Bardzo profesjonalne podejście do jazd (nie żadne jeżdżenie po bułki dla teściowej, albo odwożenie kotka do weterynarza) szybko pan instruktor, Romek, wyłapał błędy popełniane przeze mnie, i równie szybko je wyeliminował:] wielkie dzięki panie Romku! bez pana by Mi się nie udało:D