Potwierdzam opinie ze pani dr jest niesympatyczna i nie mila. Za pierwszym razem wogóle nie była zainteresowana z czym do niej przyszłam. Nie chciała mnie nawet wysłuchać. W ciągu krótkiej wizyty pare razy odbierala telefon rozmawiając ze szczegółami o innych pacjentach, w tym również był telefon w sprawie kredytu.
Na koniec stwierdziła a byłam już po leczeniu zaordynowanym w szpitalu/również zakaznym/ze ja to wszystko wymyśliłam, ze to byly subiektywne odczucia. Przyczepila się do chorób które mam od 10 lat dobrze kontrolowane. Prawie rok walczyłam z czymś - okazalo się ze to borelioza. Był to rok wycięty z życiorysu. Na szczęście antybiotyk zadziałał a ja wróciłam do życia, ale strach pozostał czy to nie wróci. Dziś kolejna wizyta i kolejna totalna porażka.
Absolutnie odradzam tę doktor.
Mam wyższe wykształcenie medyczne. Od 25 lat pracuje w służbie zdrowia. Nie jestem laikiem ale argumenty i chamskie zachowanie pani dr mnie totalnie zaskoczyły. Porażka i strata czasu.