Cześć Ola! Gdzie się podziewałaś tak długo? ;)
Yv - ale mieliście faaaajnie :) cieszę się, że wyjazd udany :)))
u nas wczoraj była zupa pomidorowa (ja strajkowałam i nie jadłam) z makaronem :]
i upiekłam na 2 dni udka z kurczaka - marynata z miodu wielokwiatowego(oczywiście od Pana Andrzeja), musztardy Dijon, odrobiny oleju i przyprawy do kurczaka ;] do tego ziemniaczki polane tym słodkawym sosem :] i surówka z gotowanych buraczków z nowego przepisu ;) pyyyyszna :] nawet mój Mąż dokładał sobie, chociaż już miał pusty talerz ;) to surówkę dalej zajadał :)))) tu przepis
http://agattek.blox.pl/2012/10/Surowka-z-buraka.html
do tej pory dawałam jabłko i cebulkę :) a tu z marchewką zamiast cebuli :]
dzisiaj końcówka zupy + ziemniaczki i Gabrysiowa surówka :]
mam też plan na dyniową drożdżówkę - wczoraj zrobiłam mus z pieczonej dyni ;)
dwa dni temu Młody tak wcinał racuchu z dynią, że miło było popatrzeć :] zjadł ich 5!!!!! :]
i znowu chce żeby zrobić :)