Na tzw" Monciaku" oprócz tego ,że tłumy ludzi /ale było tak zawsze / to smród kanalizacji i starego jedzenia z restauracji i kawiarni niemiłosierny . Brudno wszędzie "walają " się pety po papierosach ,papiery ,chodniki brudne , ulice brudne , elewacje domów stare i odpadające tynki , żadnych ukwieconych balkonów i kwiatów , tandetne stoiska , pustostany zaniedbane straszą brudem i sklejką zabite drzwi . Przy kościele tłumy 'żuli" pijanych i "sikajacych "na pobliskie drzewa i zieleń . Smród dojmujący wszędzie . Turyści bez" klasy " byle jak poubierani , zaniedbani , grube "baby i grubi "fececi "z brzuchami na wierzchu . Ławki przy "grzybku " niepomalowane ,zardzewiałe . Co się stało z pięknym , spokojnym Sopotem z licznymi butikami z piękna biżuterią , pięknymi strojami w stylu nadmorskim , fajnymi przytulnymi knajpkami z ratanowymi fotelami i klasą , stoiskami z pięknymi wyrobami artystycznymi z bursztynu ...... tandeta i kicz !!!!