niestety miałem do czynienia z tą firmą i od momentu zakończenia pracy, chociaż nie można tak tego nazwać, ponieważ praca nie została wykonana do końca mimo zapłaconych pieniędzy, niestety też 3 tygodnie po terminie, już kilka razy musiałem robić poprawki, i myślę, że z czasem jeszcze kilka niespodzianek znajdę w mieszkaniu, m. in. musiałem sam gładzić ściany , bo od P. Wojtka usłyszałem , że inaczej się nie da, że to wina tynku i ściany, jednak dało się , teraz jest dobrze, innym razem usłyszałem, że oświetlenie jest jest złe, bo widać nierówności na ścianach, zawory do pralki i umywalek podłączał mi elektryk i niestety zalałem sąsiada, więc musiałem wszystko sam poprawić, kolejna niespodzianka to przeniesienie gniazda tv na ścianę, żebym mógł sobie powiesić telewizor, gniazdo przeniesione, ale niestety kable nie podłączone i zamurowane w ścianie, trzeba było skuwać ścianę, no cóż tak bywa, a jeszcze dla wszystkich wiadomości ściany odbiera się z 1, 5 metra i nie wolno oglądać z bliższej odległości, no cóż wiele jeszcze mógłbym napisać, ale myślę , że to wystarczy żeby wszystkich ostrzec przed nimi

Ze zdziwieniem przyjmuję wpis oceniający moją firmę przez zleceniodawcę, który nigdy o opisywanych usterkach nie zawiadomił mnie w sposób formalny.
Rzeczywiście miałem telefon w sprawie przecieku zaworu z pralki, ale nie miałem możliwości sprawdzenia co się rzeczywiście stało, gdyż usłyszałem, że zainteresowany sam sobie poradził.
Tak samo postępuje zainteresowany ze sprawą podłączenia przewodu do gniazda rtv, o której to domniemanej usterce dowiaduję się z wpisu na portalu trojmiasto i e-mailu skierowanego do mnie.
Jeśli chodzi o terminowość wykonywanych przeze mnie usług to zarzuty zainteresowanego są bezpodstawne. Mija się on z prawdą, że prace były wykonywane w styczniu i lutym 2009 r. Według dokumentów, które posiadam umowa została podpisana w dniu 06.12.2008 r., prace rozpoczęto w dniu 09.12.2008 r. a termin ich zakończenia przewidziano na 31.01.2009 r. Z uwagi, że zleceniodawca rozszerzył zakres prac, sporządzono aneks, który przedłużał termin umowy do 06.02.2009 r., czyli tylko o 6 dni. Zainteresowany mija się z prawdą, że prace zostały zakończone 3 tygodnie po terminie - jestem w posiadaniu protokółu odbioru robót z dnia 10.02.2009 r. podpisanego przez zainteresowanego.
Jeśli chodzi o wykonywane gładzie akrylowe na ścianach i sufitach, których było ok. 450 m 2 to przy takiej ilości ich wykonanie nie jest możliwe z dokładnością plomby dentystycznej 2 mm * 2 mm i odbiorem z nosem przy ścianie, gdyż są na to Polskie Normy, które dokładnie określają zasady odbioru tych prac.
Reasumując powyższe uważam, że wpis ten jest stronniczy i nie powinien być zamieszczany, gdyż zawarto w nim kłamliwe stwierdzenia na co posiadam odpowiednie dokumenty.