Koksu , zgadzam się z Tobą
~benchpress
(13 lat temu)
Koksu ,
z przykrością i z przyjemnością zgadzam się z Tobą odnośnie Habemusa.
Z przykrością , gdyż ubiegłeś mnie w napisaniu killku zdań o tym filmie , i z przyjemnością , gdyż dokładnie mam takie same odczucia lub bardzo zbliżone .
Bardzo smutny wychodziłem z tego filmu , a jednocześnie z podziwem dla bohatera , że przyznał się przed światem do swojej słabości i był w stanie się wycofać . Uratował w jakimś sensie siebie , i w sumie Kościół również .
A tak w ogóle jest w filmie kilka słabości , np przesadnie wydłużona scena gry w siatkówkę , wbrew zapowiedziom niewiele szczegółów dotyczących samego konklawe , dosyć pobieżnie nakreślone postaci kardynałów . Fajny Jerzy Stuhr..
film do polecenia .
ps.
nigdy się nie przyzwyczaję do siorbania coli w kinie .
kto to wymyślił ?
2
1