Jeśli ktoś lubi Rosję, to szczerze polecam to miejsce

Aczkolwiek, jesli ktoś lubi miejsca, które spełniają stanradry moralne z Europy, to niestety, ale zmuszony jestem stwierdzic, że pójście do tego miejsca, to błąd porównywalny z kupieniem bmw z przednim napędem.

Zacznijmy od wystroju: talerze z Harrego Pottera na stole (!), przypalona ekologiczna skóra na fotelach, stężenie chloru rzekłbym radioaktywne w toaletach.

Obsługa: Panie kelnerki (?) przechadzając się przez salę z gracją 80 latki są mało przekonujące i pomimo tego, że pewnie mają 25 lat, wyglądają na 35, może przywiązanie do rosyjskich standardów to tłumaczy.

Piwo: Sik, ale to jak zawsze. jedynie jego cena przemawia na mały plus, który jest jedynym plusem tego miejsca.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jeśli ktoś lubi Rosję, to szczerze polecam to miejsce

też coś dorzucę od siebie, bo nie chcę, aby ludzie za długo oczekiwali prawdy o tym klubie:

Jeśli ktoś jest miłośnikiem rosyjskich standardów, to polecam to miejsce jak najbardziej,

aczkolwiek, jesli ktoś lubi miejsca, które spełniają stanradry moralne z Europy, to niestety, ale zmuszony jestem stwierdzic, że pójście do tego miejsca, to błąd porównywalny z kupieniem bmw z przednim napędem.

Zacznijmy od wystroju: talerze z Harrego Pottera na stole (!), przypalona ekologiczna skóra na fotelach, stężenie chloru rzekłbym radioaktywne w toaletach.

Obsługa: Panie kelnerki (?) przechadzając się przez salę z gracją 80 latki są mało przekonujące i pomimo tego, że pewnie mają 25 lat, wyglądają na 35, może przywiązanie do rosyjskich standardów to tłumaczy.

Piwo: Sik, ale to jak zawsze. jedynie jego cena przemawia na mały plus, który jest jedynym plusem tego miejsca.

I teraz największa litania: ochroniarze, goryle, koksy, czy jakikolwiek inny epitet mozna na nich znaleźć. Zastanawia mnie, czy przypadeim nie mam racji stwierdzając, że ich współczynnik inteligencji nie jest przypadkiem odwrotnie proporcjonalny do ich masy. Ponadto mam wrażenie, że dopiero gdy przyszli do tej pracy dowiedzieli się, że istnieje coś takiego jak słowa, acz nie posiedli ich za dużo 'nie przeszkadzaj mi, bo zaraz stąd wyjdziesz', 'nie przeszkadzaj mi, albo Cię wywalię', 'albo 'zaraz zostaniesz wyrzucony'. Nie chcę być aż nadto nie miły, ale taki stan wiedzy i zaobserwowany poziom absorrpcji jest zdecydowanie za niski, ażeby pracować wśród ludzi i jeszcze dbać o ich bezpieczeństwo.
Ponadto zaobserwowane fakty dowodzą, Ci skokszeni Paniowie o kulturze nawet nie śmieli słyszeć: najstarszy i najgrubszy i najbardziej łysy koksu przechadzając się po górnej części klubu zauważywszy, że ktoś pół-leży, pdszedł i bez ostrzeżenie kopnął w noge. Ja się pytam, co sie do ciężkiej cholery dzieje? Idzie świnia przez klub i kopie, wtf?

Ponadto, to managementu klubu: nie wiem czy są państwo świadomi, ale przeszukiwanie kobiet przez mężczyzn jest w naszym kraju ZABRONIONE więc zdecydowanie radzę zakupić jakąś gorylicę, biorąc pod uwagę fakt, że panowie goryle mieli czelność przeszukować Panie nawet bo biodrach.

Resztę dopiszę, jak coś mi się przypomni, a napewno to się stanie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1