Nie wiem, czy ktoś też tak ma, ale jak przegląda się różne strony o tematyce reklamy w sieci, to adresy w stylu
odado.pl po prostu wpadają w oko przy researchu. Raz szukasz informacji o kampaniach, innym razem o pozycjonowaniu, jeszcze kiedy indziej o tym, jak mierzyć efekty. Dobrze jest traktować takie serwisy jako inspirację i miejsce do wyłapania, jakie kanały w ogóle są dostępne, a nie jako magiczny przycisk więcej klientów. Fajnie działa podejście, że najpierw ogarniasz podstawy: kto jest twoim klientem, skąd możesz do niego dotrzeć, jakie masz budżety, a dopiero później szukasz szczegółów. Wtedy łatwiej nie zgubić się w tym całym marketingowym chaosie też lubicie sobie najpierw poczytać, zanim ruszycie z działaniami?