Mieszane uczucia
Zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami postanowiłam, że spróbuje.
Przez telefon rozmawiałam z bardzo milą Panią, która omówiła mnie na poniedziałek, ponieważ zależało mi również na usłudze wizażu.
Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Salon wygląda naprawdę świetnie, młodzi, spontaniczni i niezwykle weseli fryzjerzy plus dobra muzyka- tworzą niepowtarzalny klimat.
Pani pracująca w recepcji bardzo mila.
Pani Asia, do której trafiłam bardzo sympatyczna, ale odniosłam wrażenie, ze boi się dużych zmian. Dlatego tez jestem średnio zadowolona- bo prosiłam o dużą zmianę- koloru i cięcie. Niestety wyszłam jedynie w odświeżonym kolorze (czyli bez odrostów) i podciętych końcówkach.
Kiedy Pani Asia skończyła, udałam się do recepcji aby zapłacić i dopytać o wizaż. Niestety była już tam inna Pani. Wyglądała jakbym jej przeszkodziła w czymś ważnym, chociaż nic właściwie nie robiła. Podliczyła szybko ile mam zapłacić, podałam jej kartę, a kiedy zadzwonił telefon, odebrała nie mówiąc nawet "przepraszam". Kolejne 3-4 minuty umawiała osobę dzwoniącą nie zwracając na mnie uwagi. Po czym w końcu przyjęła płatność, oddala paragon i zrobiła minę jakby czekała aż w końcu wyjdę. O wizażu nie było
Przez telefon rozmawiałam z bardzo milą Panią, która omówiła mnie na poniedziałek, ponieważ zależało mi również na usłudze wizażu.
Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Salon wygląda naprawdę świetnie, młodzi, spontaniczni i niezwykle weseli fryzjerzy plus dobra muzyka- tworzą niepowtarzalny klimat.
Pani pracująca w recepcji bardzo mila.
Pani Asia, do której trafiłam bardzo sympatyczna, ale odniosłam wrażenie, ze boi się dużych zmian. Dlatego tez jestem średnio zadowolona- bo prosiłam o dużą zmianę- koloru i cięcie. Niestety wyszłam jedynie w odświeżonym kolorze (czyli bez odrostów) i podciętych końcówkach.
Kiedy Pani Asia skończyła, udałam się do recepcji aby zapłacić i dopytać o wizaż. Niestety była już tam inna Pani. Wyglądała jakbym jej przeszkodziła w czymś ważnym, chociaż nic właściwie nie robiła. Podliczyła szybko ile mam zapłacić, podałam jej kartę, a kiedy zadzwonił telefon, odebrała nie mówiąc nawet "przepraszam". Kolejne 3-4 minuty umawiała osobę dzwoniącą nie zwracając na mnie uwagi. Po czym w końcu przyjęła płatność, oddala paragon i zrobiła minę jakby czekała aż w końcu wyjdę. O wizażu nie było