1.Plac manewrowy w Oliwie krzyżuje sie z wjazdem na uczęszczany teren wiec jadąc łukiem trzeba sie zatrzymywać, żeby przepuścić wjeżdżające auta (sic!) poza tym na łuku są WIELKIE dziury w nawierzchni.
2.Instruktor- sympatyczny pan- ma problem z komunikacją z kursantem. Nie mówi co należy zrobić, zamiast tego przejmuje kontrolę nad autem, np. nie mówi- wrzuć 1, bo z 3 nie ruszysz, tylko wrzuca bieg za ciebie. Taka metoda sprawia, że po 30 godzinach jeżdżenia nic nie umiesz zrobić samodzielnie.
3.to jest szkoła, w której pracuje 1 instruktor, wiec nie ma możliwości zamiany go na innego.
4. wyniki zdawalności z tej szkoły dostepne na www starostwa dopełniają obrazu.
Jednak faktem jest, że mają tanio ;-)