Facet - o czym było głośno swego czasu - podniósł mi cenę za ZAPŁACONE mieszkanie o prawie 40% - KPINA!!!
Wiem teraz , że od początku budowy miał taki zamiar, bo jakoś ociągał się z realizacją wszelkich zmian w aranżacji wnętrz (ścianki, drzwi, schody itp.).
Obecnie został z wielką ilością mieszkań niesprzedanych (nawet te, które są sprzedane nie mają dojazdu - Bursztynowe). Miga się od reklamacji (ciekną poddasza, nie ma małej architektury, nie przyjmuje pism, brak współpracy z niezależnymi administratorami), ma sprawy w sądach, unika kontaktu z klientami, narzuca swojego administratora... Słowem: jeden z tych, co patrzeć mu na ręce trzeba, a i tak cię wykiwa. Zdecydowanie nie polecam, o ile chcecie uniknąć kłopotów.