Cechy wymagane:

1. Umiejętność komunikacji na poziomie zdań pełnych
2. Zdolność do poświęcenia dla przyjaciela
3. Chęć tworzenia wspólnego domu/życia dla dwojga niezależnych jednostek
4. Umiejętność wypracowywania kompromisów
5. Szaleństwo - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
6. Brak przywiązania do miejsca/miasta/kraju
7. Otwartość na ludzi i nowe miejsca - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
8. Tolerancyjność
9. Dobroć serca
10. Umiarkowany egoizm i asertywność
11. Szacunek dla ludzkiego życia i dla Natury
12. Umiejętność rozmawiania poprzez ciszę - cecha może być nabyta w terminie późniejszym

Oferty pod postem proszę składać do końca Świata... nigdy nie jest za późno na poznanie wartościowego człowieka.

"E tam, ja na przykład mało mówię :)"
Vi...no nie zauważyłam;)

> Nie strasz chłopaka , bo będzie musiał obniżyć poprzeczkę ;)))
Ruda, a ona jest aż tak wysoko, aby móc ją obniżać? Raczej to standard, który my kobiety na dzień dobry reprezentujemy ;) Kwestia tylko, czy w terminie późniejszym nabywamy cech, których oczekuje facet :)
W końcu to o mężczyznach się mówi, że należy ich wyszkolić :D

Isztar , dobrze że chłopak wypisał w punktach , potencjalna kandydatka będzie wiedziała , czy jej to wszystko pasuje i czy jakieś punkty ze sobą się kłócą ;)
Przykładowo , ja mówię dużo ... ale są osoby z którymi dobrze mi się milczy :)))
A poza tym , są w życiu chwile , kiedy kobiety milczą :D :D :D
Bo czasem słowa tylko przeszkadzają :P
Nie strasz chłopaka , bo będzie musiał obniżyć poprzeczkę ;)))

E tam, ja na przykład mało mówię :)

ojć a 12-ty!!!!!!
oznacza ze nie szukasz kobiety:)

punkt 2 kłóci sie z 10-tym
a i 10-ty z 11-tym

według mnie oczywiscie:)

Ruda, zgadzam się z Tobą. Dodam jeszcze, że w związku liczy się również zaangażowanie oraz szczere chęci bycia ze sobą---obu stron, żeby związek miał sens i przetrwał.

A tu się nie zgodzę ;) Przeciwieństwa się przyciągają , ale od tego jak dużo ich jest , zależy ile i czy w ogóle taki związek przetrwa :) Jeśli więcej jest przeciwieństw niż zgodności , a chęci do akceptacji i kompromisu sa małe , lub nie ma ich wcale , to prędzej czy później wszystko się posypie ;))

Sam ideałem nie jestem, wiec nie widzę problemu. A po pytaniach, które zadałem, garść informacji i o mnie można wyciągnąć... swój do swego ciągnie, a przeciwności wcale się nie przyciągają..;)

Nikt nie jest doskonały, że tak zacytuję jeden film ;)

Jestem pewna , że istnieją... Prędzej czy później znajdziesz taką , kwestia pozostaje taka , czy ... owszem zaakceptujesz jej zalety , ale czy wady także ? Bo jak wiadomo , ideałów nie ma ;)

Myślisz, że takie kobiety istnieją? Może mam za wysokie wymagania?...

W tym sensie owszem zgadza się ;) Dlatego byłam ciekawa , co masz na myśli pisząc o poświęceniu dla przyjaciela ;)) Fakt , dobry związek powinien być oparty na przyjaźni :))

Partnerka zawsze była dla mnie też przyjaciółką :) To ważniejsze od kontraktu na papierze... każdy postrzega miłość na swój sposób, ta bezinteresowna istnieje tylko ze strony dziecka. Z kolei przyjaźń to cos namacalnego, to zaufanie, pewność i komfort psychiczny, ale tez poświęcenie siebie, swojego czasu i energii, nie sądzisz?:)

Zaciekawił mnie punkt numer 2 ;)
Wydaje mi się , że wszystko co robimy dla przyjaciół nie jest żadnym poświęceniem ;)
Jak rozumiesz słowa " poświecenie dla przyjaciela " ?
Nie czepiam się absolutnie , pytam z ciekawości , nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz :)))