Przebudzenie

Temat dostępny też na forum: Przebudzenie
Opinie do spektaklu: Przebudzenie.
Teatr Collegium Nobilium w Warszawie
Przebudzenie
na podstawie "Bachantek" Eurypidesa

Spektakl dla widzów dorosłych - w spektaklu występują sceny nagości

"Przebudzenie" jest egzaminem Marty Malinowskiej na III roku Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Powstał podczas seminarium prowadzonego przez dr. hab. Jarosława Kiliana.

Premiera spektaklu odbyła się 17 ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciekawe doświadczenie

Byliśmy dzisiaj z żoną na Przebudzeniu w teatrze Szekspirowskim. Ciekawe doświadczenie, spektakl czasem hipnotyzujący, czasem intrygujący. Zdecydowanie nie dla każdego. Niestety część widzów pomyliła drzwi do teatru z drzwiami do cyrku... jednakże kilku "młotków" nie popsuło przedstawienia. Szacun dla aktorek.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ciekawe doświadczenie

Byliśmy z żoną dzisiaj w teatrze Szekspirowskim w Gdańsku na ... ciekawe doświadczenie, spektakl czasem hipnotyzujący, niekiedy intrygujący. Zdecydowanie nie dla wszystkich, część widzów zdecydowanie pomyliła drzwi teatru z drzwiami do cyrku
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Agat

Dziewczyny dały z siebie wszystko. Spektakl dla aktorek wyczerpujący fizycznie, cały czas w ruchu, ale... scenariusz straszny, performance dla 'wyrafinowanej widowni'. Innymi słowy, dotarliśmy z mężem do końca, ale z szacunku dla wysiłku aktorek. Generalnie ponad 10 osób nie bawiło się w kurtuazję i opuściło spektakl przed czasem. Nie dla wielbicieli klasyki. Dialogi w ciągu 1,5h całe 5min, reszta sztuka, przez wielkie S.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

2/5

Spektakl faktycznie bardzo specyficzny. Dla mnie momentami nudny, monotonny i niezrozumiały.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Było -ciekawie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Spektakl bardzo monotonny. Muzyka momentami usypiajaca, a momentami tak glosna i drazniaca, ze doprowadzala do bolu glowy. Ogromna ilosc widzow opuscila sale w teakcie spektaklu. Z szacunku do ciezkiej pracy aktorek, zostalismy do konca. Jeden monolog w trakcie calej sztuki, reszta oparta na ekstremalnie specyficznej choreografii nagich kobiet.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny skoro dały już ze swoich ciał tak wiele, to mogły też zadbać o ciekawszy wizualnie performance. Muzyka stworzona na trzech podstawowych rytmach i brzdękanie przypadkowych strun na gitarze. Chwilami można było wpaść w trans, ale szkoda, ze tylko chwilami. Żeby robić na scenie performance tylko ciałem, trzeba mieć z góry założony koncept, który u dziewczyn mocno kulał. Wyglądał jak wymyślony na poczekaniu. Monotonnie, wiało nudą mimo intrygującego początku. Refleksji i sukcesów na przyszłość!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo miłe zaskoczenie 5/5

Spektakl spójny, oparty na rytmie (bęben znacznie lepszy od gitary),bardzo wyczerpujący dla aktorek (przypomniał po tym względem Sideways Rain) . Wzruszające zakończenie.
A obawiałem się nudy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Katharsis osiągnięte

Jako studentka filologii klasycznej, a zatem osoba zaznajomiona z całą tą kulturą czasów Eurypidesa i nie tylko, mogę śmiało powiedzieć, że spektakl był na wiele sposobów dobrze przemyślany i nawet fakt, że niektórzy postanowili w trakcie performance'u wyjść czy też głośno komentować, wpasowuje się w założenia "Bachantek", gdyż skoro to widz miał być Penteusem - tym upartym tradycjonalistą, dalece niechętnym wobec jakichś nowych praktyk religijnych - to tego typu zachowania jak najbardziej podkreślają taką postawę.

Jeśli chodzi o sam szał bachaniczny, który prezentowały na scenie aktorki - jestem pod ogromnym wrażeniem hipnotyzyjącego efektu ich starań. Dla wielu to być może zupełnie niezrozumiałe ze współczesnej perspektywy, ale niegdyś ludzie z chęcią oddawali się takim stanom, dążąc do naturalnej bliskości z bóstwami. Nawet jeśli wszystko się dłużyło, sądzę, że nie bez powodu.

Słowem podsumowania: osobiście ogromnie cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym spektaklu. Być może niektórym pomogłaby znajomość tekstu "Bachantek" Eurypidesa. Dla pani reżyser oraz aktorek wielkie chapeau bas.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Lalka (127 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Lalka . Lalka (na motywach powieści Bolesława Prusa) Pierwsza w...

Wyspa skarbów (4 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Wyspa skarbów . Czy może być sezon pod hasłem #chłopaki bez opowieści o...

Sen nocy letniej (4 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Sen nocy letniej . William Szekspir "Sen nocy letniej" w reżyserii Rafała...