Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Jestem przyjaciółką żonatego faceta, znam go od ok 7miesięcy. Między nami jest 10 lat różnicy , on po 30 stce, ma 2 dzieci. Bardzo dobrze się dogadujemy. Mogę mu się ze wszystkiego zwierzyć, wie, że nie układa mi się z moim facetem, mogę mu powiedzieć wszystko. jest miły i opiekuńczy. Bardzo dużo smsujemy od rana do wieczora, do tego czaty. Ogromnym problemem jest jego żona. Widziałam ją tylko raz, nawet z nią nie rozmawiałam, spotykam się w zasadzie tylko z nim. Wie o mnie. No i zaczyna się problem bo mi kobieta nie daje żyć, wysyła smsy, że nie życzy sobie naszych kontaktów, on mi mówi, że zażądała żebyśmy zerwali kontakt. Oczywiście tego nie zrobiliśmy, bo dlaczego. Ona ma pretensje, ze się nadal przyjaźnimy, nawet napisała, że przez nas płacze, robi w domu awantury. No ale jeżeli jej mąż nie chce ze mną zerwać kontaktu to dlaczego ja mam? Napisałam jej w końcu żeby się odpier... I narazie spokój. Dodam, że mój przyjaciel ma inne koleżanki ale ona do nich nie pisze. A ona teraz siedzi w domu z dziećmi bo straciła pracę i widocznie jej się nudzi. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji, ja nie dam zniszczyć tej przyjaźni.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 155

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Monisiu to nie przyjaciółka. Mogłabym być jej mamą na upartego :) Nie usprawiedliwiam jej tylko wkurza mnie to, że się facetów tak łatwo usprawiedliwia i wierzy naiwnie. A młodą naiwną dziewczynę obrzuca błotem. Pożyje trochę to zobaczy na czym ta zabawa w życie polega. Na razie można tylko tłumaczyć..jak dziecku :)
A oczywiście tak jak mówisz, jeżeli ktoś się czuje na siłach to absolutnie jestem ZA budowaniem od nowa zaufania. W jakimś sensie podziwiam. Ja nie potrafiłam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Dodam, żeby już się nie rozpisywać na forum, że najtrafniej na temat przyjaciółek w związku wypowiedzieli się panowie Halewicz, olo , autokomis, xxx, Wezenek i te wypowiedzi popieram w 100 procentach, A Monikę tą zdradzoną pozdrawiam i życzę jej wszystkiego dobrego bo pewnie jest jej teraz ciężko.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Do kaja, Są małżeństwem, chcą ratować związek to się stara co w tym dziwnego, ich sprawa. Zgadzam się , że taki mąż to kawał dziada ale jeżeli zdecydowali się naprawiać związek to niech się stara ile wlezie:) Kwestia jest tylko taka, czy wróci zaufanie i czy taki mąż w przyszłości nie wytnie znowu numeru. A co do biednej nabieranej przyjaciółki to chyba ma mózg i niech go użyje. A jaka to mentalność usprawiedliwiać młodością i głupotą poczynania panny przyjaciółki, no chyba że to jak napisałaś bezdurna istota :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Wezenek Myślę, że nie chodzi o problemy jakie z tego wynikają tylko o konsekwencję. Albo albo.. Tylko niestety niektórzy ludzie decydują się na związki niekoniecznie w pełni świadomi konsekwencji. Może za szybko? Pomijając oczywiście przypadki "co oczy nie widzą tego sercu nie żal" :) Bo taka postawa jest ostatnio przeze mnie często zauważana. Znamię czasów? Sama nie wiem... Ale to nie wesołe..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Monika sorki ale.. twój 'starający' się mąż do kawał dziada!! TERAZ się stara ? A jak się starał kiedy cię zdradzał? Tobie jeden makaron na uszy nawijał tamtej inny :) Starał się jak jasna cholera.. No chyba, że traktujemy panów jak 'bezdurne' istoty, które myślą bynajmniej nie głową... no to faktycznie super gość ;) nawet się stara...:) w cyrku wystawić :)
Ale to Viki jest Larwa? :) Mam taki przykład w bliskim otoczeniu... i widzę jak dziewczyna daje się nabierać na tanie chwyty znudzonego albo też ciekawego nowych doznań idioty. Nic do niej nie dociera bo młoda i głupia.. A potem ktoś o niej też napisze, że Larwa.. Ot nasza rodzima mentalność...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

~A te 2% bierze się ze wstydu partnerów przed czymś nowym.

A to wszystko opowiedziały Ci te osoby z tych ankiet.
Czas na eksperymenty - to można przed ślubem, pod warunkiem, że jedna i druga strona wyraża na to chęć.
A jak oczekiwania i preferencje są różne, to należy zostać w wolnym związku, albo się rozstać.
Później tylko wynikają z tego same problemy.

Kończę dyskusję na forum. Wolę porozmawiać z żoną, bo ona podniety nie będzie miała w związku z moją obecnością w internecie. Wolę poświęcić jej czas.
Na pewno nie będziemy się wstydzić.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

... a dodam, że jednak także trochę wstyd, ponieważ niektóre osoby taką podały odpowiedź "że dopuszczają taką możliwość, ale się wstydzą"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Nie chcę, abym był zrozumiany, że ja zachęcam do takich spotkań.
Obiektywnie tylko podaję wynik sondy, która pokazuje, że niektóre osoby nie miały by nic przeciwko, i tyle :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

mrob, nie sądzę by to był wstyd. Po prostu niektórzy ludzie są monogamistami. Bez szukania głębszych prawd. Jeden partner po prostu. Bo tak.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Sonda przeprowadzona było w grupie osób od 22 do 38 roku tylko w śród osób posiadających już partnerka (ki) - także małżeńskie.
A te 2% bierze się ze wstydu partnerów przed czymś nowym.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Biorąc pod uwagę fakt, iż jesteś 26 letnim singlem ilu twoich znajomych żyje w związkach małżeńskich z kilkuletnim stażem posiadających dzieci. Bo domyślam się, że wśród nich robiłeś podobną sondę. Co innego w wolnym związku, a co innego w małżeństwie.
A tak na marginesie tylko 2% społeczeństwa wyraża takie preferencję.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Wazenek, należy przecież brać pod uwagę każdy sposób rozwiązania problemu. Może żona akurat na to by się zgodziła?

Może to głupio brzmi, ale kiedyś przeprowadziłem podobną sondę wśród znajomych i cześć osób dopuszczało taką możliwość ;) Hmmm i co teraz powiesz? ... w łeb? :))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

A to już dzisiaj drugi raz...
A mrrob... ty się w łeb:)))
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Może też zachęcić żonę do trójkąta, ale takie rzeczy raczej rzadko się zdarzają lub są zbyt nieśmiali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Problemy są po to by je rozwiązywać, ale zdrada jest ciosem poniżej pasa. Ja z natury jestem zasadnicza, sama nie zdradzam i nie pozwalam na zdradę. Twardo trzymam się zasad i jeżeli mówię, ze jeżeli facet mnie zdradzi to wyrzucę go na bruk to tak zrobię, i jeżeli mój facet mówi, ze mnie wyrzuci jak go zdradzę to oczekuję, ze jeżeli to zrobię to mnie wyrzuci. Bo dla mnie słowo jest droższe od pieniędzy, nie rzucam słów na wiatr.

Jeżeli żonaty facet pyta czy się z nim spotka, to odpowiadam, że nie widzę problemu pod warunkiem, ze żona się zgodzi. Uwierzcie mi, że to stawia ich do pionu.

Ja wiem, że związki się rozpadają i dla mnie to jest normalne, ale facet musi być na tyle silny, żeby odejść sam a nie robić sobie zaplecze w postaci kochanki. I potem może tworzyć nowy związek.

Ja nie mam pretensji do wolnych kobiet, które utrzymują jakąś relację z mężczyzną żonatym, bo ona jest wolna jej nic nie ogranicza, niczego nie ślubowała, to on ślubował i pełna odpowiedzialność spada na niego.

Tylko jeżeli chodzi o wątek to przyjaciółka będzie robiła wszystko, żeby w związku jej "przyjaciela" było dobrze i ograniczy kontakt a nawet się usunie. A "kochanko-przyjaciółka" zrobi wszystko aby uzależnić faceta od siebie i przejąć go na własność.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

No ale tu mamy problem zdrady i kochanków. Mąż kochany? nikt nic takiego nie napisał, stara się i dobrze,chcą poukładać swoje małżeństwo ich sprawa. Akurat ta kobieta była kochanką żonatego mężczyzny,więc miała świadomość tego co robi,tego męża nie usprawiedliwiam.Temat zdrady to ciężka sprawa. Dyskusja dotyczy raczej przyjaciółek których nie akceptują żony,ponieważ przyjaciółki stały się od nich ważniejsze.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

No i właśnie to jest to co mówiłam ONA to larwa. A mąż kochany bo teraz się stara;/ Bleh....

Świetnie, że mąż wybrał Ciebie i postanowił się odciąć. A jak z Twoim zaufaniem do niego?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Monia,życzę Ci wszystkiego dobrego,dobrze, że mąż się stara. Pozdrawiam
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Mój mąż mnie zdradził, miał też taką larwę o której mówił "to nikt" ja tylko z nią gadam, skończył tę znajomość było ciężko ale zbieramy dokładnie to co zostało z naszego związku, nie potrafię mu wybaczyć, próbuję zapomnieć, dla mnie jest to świeże bo było to w marcu. Najgorsze jest że ta szlora wydzwaniała, wypisywała na fb nk błagała o spotkanie on jej mówił wypier.... a później wydzwaniała z innych numerów, nawet jej córka do niego dzwoniłą i mówiła aby zadzwonił do jej mamuśki, masakra
Babsko jest starsze od niego o 8 lat , jest pielęgniarką w szpitalu. On zmienił numer poblokował wszystko co się dało abym czuła się bezpieczna. Ale to tak nie działa, najchętniej napluła bym jej w twarz i zrobiła jeszcze gorsze rzeczy gdyby tylko miało to jakiś sens i poczuła bym się lepiej. Mój mąż się stara, cholernie się stara, czuję i widzę to każdego dnia, nawet kiedy się kłócimy to mówi że bardzo żałuje tego co zrobił,że gdyby by mógł cofną by czas, mamy dzieci, to dla nich próbujemy, dla nich i dla siebie chodź za bardzo zabolała mnie ta zdrada abym potrafiła mu tak szybko wybaczyć, na razie budujemy nasz świat od nowa.

A TY Viki puknij Ty się w głowę i zacznij myśleć, on sie zabawi a Ty będziesz kolejną larwą, chodź juz nią jesteś, może wymiksuj się z tego i zacznij normalnie żyć, bez cudzych meżów!
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną

Niestety, ale kobiety w tej swojej słodkiej naiwności są właśnie znane i dopóki nie dostanie porządnego kopa w tyłek to się nie obudzi.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

rumia (22 odpowiedzi)

Jest tu ktoś z Rumi :) poznam miłego mężczyznę o wesołym zadziornym usposobieniu (wiek 27 -40 )...

Para szuka pary (9 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....

samotna matka szuka znajomych do popisania (41 odpowiedzi)

Jestem kobietą po 40tce, obecnie bardzo doskwiera mi samotność ale nie szukam znajomości w realu...