9 czerwca po godzinie 20 przywiozłam męża na SOR z silnym bólem w prawym boku.
Bardzo cierpiał.
Po kilku już minutach zostaliśmy skierowani na konsultację chirurgiczna.
Zaraz też mąż otrzymał kroplówkę z lekami p/bólowymi.
Po około 10 minutach poczuł ulgę.
Szybko zostały wykonane następne badania.
Obserwowałam z podziwem pracę ratowników medycznych, lekarzy.
Ich zaangażowanie, empatia- pełne podziwu.
Za wszystko bardzo dziękujemy.
Bogdan i Renata Malinowscy