Reustaracją jesteście tylko z nazwy
Dwa tygodnie temu siedziałem z kumplem w ogródku na dole Monciaka. Po dwóch piwach wzmógł się nasz apetyt więc poszliśmy do Roostera. Na zewnątrz większość stolików była zajęta przez turystów więc weszliśmy do środka, gdzie zajęte były zaledwie dwa stoliki. Usiedliśmy i .... czekamy. Czekamy 5 minut, nikt do nas nie podszedł, żeby przynieść menu, więc zabrałem jakieś ze stolika dalej. Minęło kolejne 5 minut i już zadecydowaliśmy, co zamówimy, lecz po kolejnych 5 minutach, czyli razem 15!! żadna z 'kelnerek' do nas nie podeszła, a było ich w tym czasie co najmniej pięć. Przez te 15 minut zaobserwowałem, że dwie dziewczyny nosiły posiłki, jedna co chwila wychodziła na zaplecz, a dwie stały sobie przed wejściem i rozmawiały. No tak, skoro przyjechali turyści, a jeszcze lepiej zza granicy to podliżę się im, bo być może napiwek będzie większy?! Bo inaczej tego wytłumaczyć się nie da. Przeglądając menu zauważyłem, że ceny piwa wzrosły i teraz 0,5l kosztuje 7zł, wzrosły również ceny posiłków. Heh, nie jesteście już konkurencyjni pod żadnym względem. Zatrudniacie puste laleczki, które są mało rozgarnięte, ceny macie wysokie, nie dbacie o klientów.