Razem z mężem nie przepadamy za kuchnią orientalną.Zostaliśmy zaproszeni przez znajomych do tej restauracji i zostałam bardzo mile zaskoczona.Pani,która nas obsługiwała znosiła cierpliwie nasze niezdecydowanie w wyborze dań.W rezultacie jedliśmy wołowinę i pyszną kruchą kaczkę(pierwszy raz jadłam tak wyśmienitą kaczkę).Definitywnie zmieniłam zdanie na temat kuchni chińskiej.Chylę czoła kucharzowi za oryginalność i wyczucie smaku!!!Szkoda tylko,że nie można palić papierosów przy stole,bo w miejscu wyznaczonym na palenie jest tłoczno,co sprawia duży dyskomfort.Z miłą chęcią ponownie odwiedzimy restaurację,jeśli będziemy w Trójmieście.