SPADEK FORMY
Jadałem w Ankerze często parę lat temu i było rewelacyjnie, wczoraj namówiłem znajomych (polaków z odzysku) żeby tam cosik przekąsić. Chciałem im pokazać że dużo stracili przez 3,5 roku na obczyźnie. PORAŻKA!! MASAKRA!!! WSTYD!!! pizza zimna, nawrzucane składników jak by ze stołu zgarnąć, dwie pizze znajomych wypieczone ok ale moja i Małżonki sfajczone prawie że na kamień co w połączeniu za sławnymi nożami z ankera dało efekt piły tarczowej, sos dostaliśmy spod lady, możliwe że Pani nie chciało się schodzić na dół po świeży, mogę zrozumieć było około 21:30, trzeba było w takiej sytuacji w ogóle nie dawać nam sosu, też bym zrozumiał, albo wysłać po sos na dół. Nie wspominając o tym co się działo dzisiaj rano kiedy to pizza się przetrawiła:/ Ceny owszem nie wygórowane ale to nie zwalnia z obowiązku podawania żarcia pełnowartościowego, mógłbym zapłacić więcej za pizze jeżeli miało by to wpłynąć na jej jakość. Oczywiście wypowiadam się tylko na temat pizzy, innych dań nie zamierzam kosztować. Ogólnie spadek formy, nie polecam. Pozdrawiam