Re: sr*jące psy po osiedlu
~moje zdanie
(10 lat temu)
Ten temat był już opisywany na forum i powiem Ci ,że chamy jeszcze minusuja.
Na ul Złotej wybudowano szare 4 rodzinne domy jedna pani notorycznie wyprowadza psa pod furtki naszych domów. Pies sika na samochody stojace za płotem , załatwia się gdzie chce a jak zwrócisz uwagę to odpowiada ,że nie widzi w tym nic złego. A przecież mając smycz w reku mozna odciągnąć psa i isc na nieurzytki. Powiedzielismy ,że naszego psa będziemy jej tez centralnie pod klatkę wyprowadzać. SZOK JAK Z CZWORAKÓW, niestety nawyki z blokowisk PRL-u czyli nie moje to wolno. Inni mieszkańcy tych domów jakoś potrafią odciągać swoje psy i szanować cudza pracę
Nastepnym razem fotki zrobię i porozwieszam w Baninie z dopiskiem BRUDAS Z PSEM NA SPACERZE.
Pies niby mały ale dlaczego ja mam po nim sprzątać ?
Czarny szkocki terier , niech wszyscy wiedzą.
Albo rekawce założyć, podnieść to co zostawił pies i rzucić włąścicielowi kundla, niech sobie zabiera.Tak zrobił jeden sąsiad.
7
1