Pod 4 to ostatnio sama patologia się wprowadziła... Na pierwszym piętrze typowa Karyna z Sebixem, potrafią całymi dniami puszczać tak głośno jak tylko można pseudo muzykę albo raczej nutę, bo tam jest tylko jedna nuta odgrywana w kółko... Poza tym jest jedna babka co ciągle się wydziera na swoje dzieciaki i jeszcze od niedawna wprowadziło się jakieś szemrane towarzystwo, co to na bakier z wodą jest i chodzą brudasy w starych uświnionych ciuchach i nie mówcie proszę, że bieda, bo na wizyty w monopolowym jakoś mają... Nie polecam
7
1