Budynki są ładne, ale z tego co wiem spóźniają się już pół roku. Pan od kontaktów z klientami zachowuje się nerwowo i niegrzecznie.

Niestety mają dużą "obsuwę" czasową. Kilka mieszkań jest już stale zasiedlonych, a nie mają wykończonych niektórych szczegółów... Pan od kontaktów z klientami według mnie nie potrafi z nimi rozmawiać. Przede wszystkim odnoszę wrażenie, że działa na niekorzyść klienta i jest konfliktowy,

"Pan od kontaktów z klientami (...) działa na niekorzyść klienta i jest konfliktowy" - absolutnie zgadzam się z tą opinią. Jest bardzo nerwowy, konfliktowy i działa na niekorzyść klientów, którzy zapłacili mu duże pieniądze, wstyd.

Z tego co wiem, to tym panem od kontaktu z klientem jest sam prezes firmy. Czy naprawdę firmy nie stać na choć jednego człowieka od obsługi klienta. Wszystko trzeba załatwiać bezpośrednio przez samego 'prezesa', który miewa humory... No brak profesjonalizmu, brak umiejętności komunikacji. Pan zupełnie nie nadaje się do pracy z klientem, a swoją drogą prowadzi w biurze dewelopera także swoją kancelarię radcowską. Ręce opadają kto w dzisiejszych czasach podejmuję się bycia deweloperem. Kompletny brak doświadczenia w temacie.