Szansa na nic!!!
Byłam z rodziną w Karczmie u Jakuba niespełna rok temu było okropnie, a mianowicie jedzenie śmierdziało, kuzynce nie śmierdziało a i tak miała noc z głowy po żurku.Minęło trochę czasu i pomyśleliśmy że damy szansę tej restauracji niestety niedzielny obiad tylko dzieci zjadły, polędwiczki okazały się schabem, a devolay śmierdział. Uważam, że przy takich cenach obiad powinien być chociaż świeży. Wciąż robią z klienta wariata, zdecydowanie nie polecam!!!