Szczerze polecam!
W restauracji byłem po raz trzeci - tym razem ze znajomymi.
Zaskoczyła mnie duża ilość gości - musieliśmy chwilę zaczekać na tarasie (swoją drogą przyjemnie urządzonym z lampami grzewczymi).
Miła Pani poinformowała nas o wydłużonym czasie oczekiwania na jedzonko do 1,5! godz. (Trudno..) i tu miła niespodzianka - bogracz i przystawki dostaliśmy w ciągu 10 minut (ledwo skosztowaliśmy niesamowitego węgierskiego smalcu), a drugie dania dostaliśmy 20 minut później :). Teraz najważniejsze : bogracz - pycha,kaczka - przepyszna, pstrąg w migdałach - rewelacja, a placek węgierskiego diabła - raj w gębie, pierożki z soczewicą - nie mój smak.
Obsługa bardzo miła i profesjonalna. Szczerze polecam i dziwię się niepochlebnym opiniom - ilość gości pomimo "Święta zmarłych" potwierdza tylko moje odczucia.
Zaskoczyła mnie duża ilość gości - musieliśmy chwilę zaczekać na tarasie (swoją drogą przyjemnie urządzonym z lampami grzewczymi).
Miła Pani poinformowała nas o wydłużonym czasie oczekiwania na jedzonko do 1,5! godz. (Trudno..) i tu miła niespodzianka - bogracz i przystawki dostaliśmy w ciągu 10 minut (ledwo skosztowaliśmy niesamowitego węgierskiego smalcu), a drugie dania dostaliśmy 20 minut później :). Teraz najważniejsze : bogracz - pycha,kaczka - przepyszna, pstrąg w migdałach - rewelacja, a placek węgierskiego diabła - raj w gębie, pierożki z soczewicą - nie mój smak.
Obsługa bardzo miła i profesjonalna. Szczerze polecam i dziwię się niepochlebnym opiniom - ilość gości pomimo "Święta zmarłych" potwierdza tylko moje odczucia.