Szukam koleżanki do wspólnych wypadów motocyklowych

Temat dostępny też na forum: Społeczność
Szukam koleżanki do wspólnych wypadów motocyklowych
Pierwszy sezon jeżdżę motocyklem, dużo muszę (i chcę) się jeszcze nauczyć.
Przerażają mnie spotkania z doświadczonymi motocyklistami, którzy już zapomnieli jak to jest na początku i chodzą z nosami w chmurach, trochę przy nich tracę wiarę w siebie.

Szukam koleżanki (ew. kolegi, ale żonatego, bo z nieżonatym mąż mnie puści :)), która podobnie jak ja dopiero zaczyna przygodę z dużym jednośladem i nie potrafi jeszcze schodzić na kolano i przy której nie wygłupię się wchodząc w niektóre zakręty z prędkością 40 km/h .
Często po pracy mam ochotę gdzieś się przejechać, ale samemu to się smutno jeździ, a doczepiać się do kogoś obcego to nie w moim stylu.

Chętnie wymienię się spostrzeżeniami, uwagami i wątpliwościami dot. motocykli i techniki jazdy.
Szukam towarzyszki do niezobowiązujacego miłego spędzenia czasu.

Ja przed trzydziestką, z Gdyni północnej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CinCin

Nie ma potrzeby byś szybciej brała zakręty;) Umiejętności przyjdą z czasem przyjeżdzaj na skwerek w niedziele gwarantuje Ci że poznasz samych ciekawych i miłych ludzi... świat należy do odważnych! Pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CinCin

daj spokój ze skwerkiem, stojąc się nie nauczysz :)

trzeba jeździć i jeździć ;)

ja w tym sezonie nie miałem za wiele czasu..... ale trzeba nadrobić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szukam koleżanki do wspólnych wypadów motocyklowych

mam nadzieje ze po przejazdzce przeciwskret juz duzo lepiej wychodzi :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0