Siemka, mieszkam w okolicy Elbląga ale zamierzam przeprowadzić się do Gdańska i jestem na etapie szukania pracy jako kierowca - magazynier- operator wózka i pokrewne ale nie tylko, Chętnie coś z elektryką, fotowoltanika, chciałbym zapisać się do szkoły w tym kierunku

Mam prawko kat. B, C+E z kodem 95 ( przewóz rzeczy) + karta do tacho
Uprawnienia na wózek widłowy (egzamin zdany przed UDT )

Ostatnia moja praca to kierowca ciężarówki tzw. solówką w wojsku przez pół roku, a wcześniej przez trzy lata pracowałem jako brukarz-kierowca (praca na akord) czyli układanie kostki inie tylko ale także jazda busem (wywrotka) oraz operowałem prawie codziennie ładowarką kołową z wymiennym osprzętem łyżka, widły i mieszalnik ale niestety, nie mam uprawnień na ładowarkę. Przed brukarstwem byłem trochę za granicą gdzie pracowałem przez agencję pracy na linii produkcyjnej oraz kierowca busa - magazynier

Stąd moje pytanie jakie firmy proponujecie ???, może ktoś podpowie, abym nie naciął się na niewypłacalnych pracodawców.

Rozesłałem kilkanaście CV na kierowcę busa czy ciężarówki i prawie nic, podobnie w przypadku operatora wózka i magazyniera Co do kierowcy ciężarówki i operatora wózka to jeszcze rozumiem, bo mam małe doświadczenie, a na wózkach to brak. Byłem na 3 rozmowach o pracę gdzie finał był taki, że dwóm: podziękowałem ponieważ dawali najniższą krajową plus 200-300 premii, a w trzeciej został wybrany pan który miał więcej uprawnień, w sumie logiczne :)
Wcześniej zarabiałem od 3500 do 4500 zł netto (praca na akord i nadgodziny) i szukam czegoś gdzie dostałbym 2500 zł netto za 8 h mile widziane nadgodziny.

Po prostu szukaj aż znajdziejsz, teraz przez pandemię jest może nienajlepszy moment ale z takimi wymaganiami finansowymi nie powinieneś mieć problemu coś ogarnąć. Swoją drogą bardzo jestem ciekaw jak planujesz przeżyć w Gdańsku za 2500 netto. Powodzenia w każdym razie.

Mówisz 2500 netto to mało na Trójmiasto? To ile rzadać? Zwróć uwagę, że szukam pracy fizycznej i w ogłoszeniach widzę 3000-3500 brutto i więcej nie dają. Chciałbym dostać min. 3000 na rękę ale ciężko z takimi ogłoszeniami i zastanawiam się czy realny jest taki zarobek w Gdańsku, bo coraz mam większe wątpliwości. Niby każdy mówi, że wiekszym mieście, wieksze pieniadze ale chyba nie ma reguły na to.

Duże miasto to duże koszty życia....co do zarobków to trzeba się nieźle naszukać bo za pół darmo to wszyscy chętni ale jeśli sulvival nie jest twoim ulubionym sportem to szukaj czegoś lepszego

Oczywiście wyzyskiwaczy jak sam widzisz nie brakuje, niestety większość ogłoszeń jest od takich właśnie januszy biznesu. Trzeba mieć cierpliwośc i szukać, jeżdzić na rozmowy rekrutacyjne aż znajdziesz coś co będzie pasowało. Stawki podane w ogłoszeniach często nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, jeśli praca z ogłoszenia Ci pasuje to aplikuj, o pieniądzach porozmawiasz na rozmowie. 2500 netto na Trójmiejskie warunki to na prawdę bardzo słabo, tyle zarobisz na start na przykład jako kasjer w Lidlu. Sam wykonuję prostą pracę fizyczną (magazyn) i za 2500 netto nawet bym nie podejmował rozmowy bo na pracę za miskę ryżu po prostu szkoda życia. Na kat. C na solówce (trasy w koło komina, codziennie w domu) wiem że jak trafisz to też 4000+ netto idzie dostać, a 3000 netto powinno być punktem wejścia i to dla świeżaka.

Widziałem, te ogłoszenia na solówki i aplikowałem ale bardzo słabym odzewem. Nawet ktoś szukał kierowcy, aby jeździł do Elbląga i Braniewa i też cisza :) Na tyle ogłoszeń co wysłałem to straszna lipa, a ofert o pracę w miarę dużo

To ile masz na magazynie? Sorki, że tak pytam i po jakim czasie dostałeś tyle? Co myślicie o CD Biedronka, Lidl, Żabka lub Eurocash ? Bo na Go work są różne opinie.

Base group. Koszwały. Szukają na magazyn, produkcję, możliwie nadgodziny. Nie wiem jak na sam start, ale myślę, że 3000 netto powinno być.

nikt sie nie odzywa bo podałes za wysokie zarobki ! tak tak i jeszcze raz tak -szukam tez - wszedzie (branza elektryczna !) proponuja 2500 na reke -reszta pod stolem -zus tez od 2500 zenada ,czas jechac za odre chyba po normalne zarobki.

To teraz mnie dobiłeś. Myślałem, że w Gdańsku jest ciut lepiej z pracą i płacą, a to nic lepiej niż w Elblągu. Rodzinka też pyta się dlaczego nie chce przyjechać do nich do Anglii lub Holandii. Chyba trzeba przemyśleć wszystko.

ty sie nie zastanawiaj tylko jedz -szkoda zycia za 2500 u janusza

Zastanawiam się z tego względu, że lubię morze i Starówkę w Gdańsku. Chociaż jestem z okolic Elbląga, jestem na plaży w Gdańsku co tydzień, jeśli jest ładna pogoda. Po drugie i dość istotny argument to, że mój angielski jest dość słaby

jezyk opanujesz w 3msc spokojnie...,co do miejsc -musisz jezdzic ,zwiedzac odkrywac ,zeby miec porownanie -gdansk w moim top 100 plasowal by sie gdzies kolo 60 miejsca ... takze jak to mowia - zycie masz tylko jedno ,a czas ucieka.

na twoje możliwości, ja osobiście strzelał bym w 3500 brutto :) u mnie tyle dostaje ktoś kto przez 8 godzin, wyniesie 3 kubły na śmieci