Re: Wątek dla zapracowanych ***65***
mój mężuś wczoraj się mocno "w****ił" i powiedział w pracy, że chce wykorzystać swój urlop (60 dni), a ci powiedzieli, że nie, absolutnie, że im nie pasuje, bo to za długo - wczesniej namawiali go na urlop - z kolei Piotr powiedział, że w takim razie idzie do dowódcy i powie, że nie chcą mu ułatwić wykorzystania urlopu i od razu na dole się zgodzili, bez żadnego gadania ;) więc wziął 30 dni wolnego :))))
0
0