Byliśmy tam dzisiaj w 9 osób w lokalu ludzi pełno. Ok zrozumiałe promocja i takie tam. Na złożenie zamówienia czekałem 45 minut na psiłek kolejne 60 minut i się nie doczekałem, to był mój urodzinowy obiad. Nie tylko my sami wyszliśmy zrestauracji były inne osoby. Ludzie jak ktoś nie potrafi ogarnąć dnia promocji to niech tego po prostu nie oranizuje. Dla przykładu pojechaliśmy do restauracji w Straszynie, od zamówienia do podania pierwszego dania, drugie dostaliśmy po 10 minutach!!! Nie polecam tej restauracji, dzisiaj klient to nasz Pan oni to po prostu zlewali dzisiaj. Może na złość właścicielowi nie wiem. Jestem zdegustowany i wściekły bo napsuli mi dzisiaj krwi.

Panie Wojtku. Jak Pan sam napisał wyprawiał Pan swoje urodziny w weekend za pół ceny, powinien Pan zrozumieć że w taki dzień gdy jest promocja przychodzi ogromna ilość osób z ulicy, ponieważ jak Pan pewnie wie w taką promocję nie można dokonywać rezerwacji. Od godziny 12 do 18 czyli w 6 godzin lokal przyjmował całą salę gości czyli 200 osób, wymieniały się tylko stoliki na nowe,łącznie prze ten dzień obsłużyliśmy prawie 600 osób. Dzień wcześniej w sobotę obsłużyliśmy prawie 500 osób i nie było żadnej skargi.Nie byłoby nieporozumień gdyby Pan po przyjściu do lokalu podszedł do któregoś z kelnerów i poprosił o stolik, jednak nie zrobił Pan tak co gorsza poprosił Pan innych gości aby się przesiedli do innego stolika czym utrudnił Pan pracę kelnerów, po czym złączył stoliki. Nawet kiedy postanowiliśmy zamknąć lokal na czas obsługi gości wewnątrz zostaliśmy skrytykowani że tak nie można traktować ludzi.Musi Pan być czasami wyrozumiały dla innych osób bo nie wydaje mi się aby kelnerzy stali i nic nie robili. Goście którzy siadają do stolika i o których wie kelner są odznaczani w systemie jako klienci do obsługi, w Państwa przypadku przy takim natężeniu ludzi i nie poinformowaniu obsługi o tym że się połączyło stół kelner był przekonany że jesteście Państwo obsłużeni. Myli się Pan również twierdząc że inni goście również wychodzili nie zadowoleni wręcz przeciwnie byli bardzo zadowoleni. Ma Pan rację, raczej nie będziemy już organizować takich promocji. Nie powinien Pan publicznie Nas oczerniać i nie polecać ponieważ nie wie Pan jak lokal prosperuje w normalne dni. Następnym razem aby nie był Pan zdegustowany proponuję organizować swoje urodziny w normalny dzień, wtedy na pewno będzie Pan zadowolony. Nie mniej jednak przepraszamy za zaistniałą sytuację i zapraszamy do restauracji na poczęstunek w ramach rekompensaty.

Trochę ogłady i szacunku do klienta proponuje Państwu którzy piszą te wyjaśnienia... Żenujące

Miła Pani szacunek powinien być obustronny.

"Następnym razem proszę organizować swoje urodziny w normalny dzień".
No proszę, to dzień urodzin można sobie wybrać:)

Oczywiście że można, wiele razy miałam urodziny w tygodniu a wyprawiałam w sobotę. Nic w tym dziwnego. Uważam że Restauracja wyjaśniła popełnione błędy ale trzeba patrzeć na obie strony. Będę broniła tej Restauracji ponieważ uczestniczyłam już w trzech uroczystościach w Jakubie i byłam zachwycona. Jedzenie smaczne, obsługa bardzo miła, no i wyjątkowy klimat. Ludzie potrafią wytykać innym błędy, a mieć zamknięte oczy na swoje.