Wszystko, zależy od kierunku

Skończyłem licencjat na UG, studiując dziennie. Opinie:

- Kadra - różni ludzie jak wszędzie, jedni bardziej przyjaźni studentowi inni mniej. Jeden wykładowca lepiej przekazuje wiedzę inny trochę gorzej. Ćwiczeniowcy na ogół młodzi, ambitni,stawiają wymagania, ważne obecności i zaliczanie kół na ogół 2-3 w semestrze. Trzeba się uczyć również w domu.

- Wyposażenie - uczelnia udostępnia wszystko co jest potrzebne studentowi. Czasami irytuje ilość książek w bibliotece, a w zasadzie ich brak.

- Zajęcia dodatkowe - są koła naukowe, zajęcia sportowe - wystarcza w zupełności

- Poziom nauczania - mi odpowiadał, na 3 trzeba w miarę dużo umieć 3 noce przed egzaminem nie wystarczą. 5 z egzaminów dostaje 5-15% studentów ludzie wykuci na blachę. Na ćwiczeniach pokazują jak wykorzystać wiedzę z wykładów w praktyce. Fajne jest to, że do koła można podejść mnóstwo razy, zanim ktoś zdecyduję Cię usadzić i nie dopuścić do egzaminu.

- Praktyki - 2 tygodnie u mnie na wydziale, zdecydowanie za krótko

Spodobało mi się na UG, idę na inny wydział skończyć magisterske żeby poszerzyć swoją wiedzę. Polecam wszystkim.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

bezpłatne a płatne studia

Gdybym miała możliwość 5 lat temu studiować na koszt państwa ( taka jest prawda), to byłoby mi obojętne wszystko. Morda w kubeł i z przykulonym ogonem. Ale w sytuacji kiedy przez 2 sem. płacę 2.200 a potem stawia się studentów w sytuacji faktu dokonanego - PODWYŻKA O 450 ZŁ. To jest to wk...jące. Zwłaszcza, jeśli kogoś nie stać na zapłatę semestralną. W efekcie płaci 2.800 za semestr. A trzeba jeszcze dojechać - np. 80 km, i zjeść coś w barze...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0