Student ma kompleksy że podpisal się jako "nikt"? I chyba jednak przeszkadzało komuś wasze zachowanie. To nie miejsce dla choloty, wiec kazano wam posprzatac. A jak chcecie uzywac ostrych slow, to zrobcie sobie posiadówę w domu. Tam możecie wykazywać się prostactwem, o ile rodzice wam na to pozwolą. I jeszcze jedno - w biznesie tak to jest, ze czasami nie kazdego klienta warto jest zatrzymywac, bo moze on przyniesc wiecej szkod, jest nieoplacalny. Takze lepiej, zeby zamiast was przyszlo wychowane towarzystwo, ktore kupi nawet mniej piw niz wy, ale za wyzsza cene.