Jadamy w lokalu często-jedzenie pyszne, wszystko jak należy. Natomiast zestawy na wynos -BEZNADZIEJA ,JUZ NIGDY WIECEJ NIE ZAMÓWIMY!!!!!!!!!!!!!Róznica kolosalna!!Najgorsze są frytki ktore są zaparowane, skapciałe wyglądają jakby były odgrzewane ze 100 razy w mikrofali (nie są to świezo pieczone frytki) mięso twarde smakuje jak guma....a dodam ze mieszkamy może z 5 minut drogi autem od lokalu. Wiadomo, nie zawsze chce się wychodzić z domu...:) przez 5 minut jedzenie nie zmienia az tak swojej postaci!! Jednym słowem nie kupujcie z Ankera nic na WYNOS , szkoda kasy !!! ale w lokalu jak najbardziej-pyszne, pachnące , zjada się z przyjemnoscią.

Żałuję, że nie przeczytałam wcześniej tego wpisu o zamówieniach na wynos. Wczoraj daliśmy się nabrać. Placek po cygansku syficzny-zielony placek ziemniaczany-bo pewnie z przed świąt ucierane ziemniaki, a gulasz w nim to, to nie wiem jak nazwac. Brzuch mnuie bolał przez całą noc.
Puree do zrazów jak maziaja jakas i nawet surówka z buraków zalatywała kilkudniowymi odleżynami. Szkoda zdrowia i kasy